20 september 2015
i nadejdzie taki dzień
kiedyś przestanę się bać
patrzą na mnie jakbym był nie stąd
dokąd drogo prowadzisz
gdzie zatrzymam wzrok
biec zroszona łąk i nie od łez
zrywać błękit niezapominajek
czerwienią maków zawstydzać dzień
uciekać przed cieniem
łakomych nienasyconych wejrzeń
kiedyś nadejdzie czas który skończy bieg
jak pociąg na dworcowym śnie
idąc ulicą nie lękam się
muzyka na sen na ból na trend
włosy dotykam jedwabne
pachną nieskoszonym sianem
nabieram powietrza płuca pełne ciebie
miłość zakwitnie zawsze wiosną
odejdziemy w zapomnienie
mówić o nas będą kamienie
18 august 2025
Jaga
16 august 2025
wiesiek
14 august 2025
wiesiek
14 august 2025
absynt
14 august 2025
absynt
13 august 2025
wiesiek
11 august 2025
Jaga
11 august 2025
wiesiek
11 august 2025
jeśli tylko
10 august 2025
Jaga