31 march 2015
wierzę w siebie
niczym niedopałki pety innymi słowy
słowa bezwładnie układam
na asfalcie i chodnikach obsranych
psie gówno też swoje prawa ma
poleży sprzątnie je pani spod klatki Be
jeśli deszcz moczy mnie klnę
otwieram wino Janek napij się kończę dzień
jak świat co jego kres gdzieś zapisany
lecz nie wiadomo gdzie
bo chlapnięte uszko ma
idę ulicą oglądaj się ludzie
mówią on nic nie znaczy
nie widzę się w kościele w mordzie gumę mielę
całą niedziele przeleżałem bykiem
najbardziej wierzę w siebie
w swoją dobrą w życiu rolę
wybieram inną niż wszyscy drogę
30 september 2024
Jesienna sukienkaJaga
30 september 2024
Pierwszy przymrozekJaga
30 september 2024
HyperaesthesiaSatish Verma
29 september 2024
2908wiesiek
29 september 2024
wśród traw wiatr wykonujeEva T.
29 september 2024
Skromny 2023.Eva T.
29 september 2024
Jesień/zima drzewa figowegoEva T.
29 september 2024
Jesień drzewa figowego (informacyjnie)Eva T.
28 september 2024
2809wiesiek
27 september 2024
Zapachniało powiewem jesieni,Eva T.