7 october 2014
milczenie
skute usta twarde jak kamienne bloki piramidy
na szczycie miłość błyszczy skrycie
od środka niepokój dręczy jak komornik
tyle dobra w dłoniach nie uniesiesz
idą nogi twardym gruntem
płynie łza iskrą bożą naznaczone dni linią życia
w pokorze skulony na kanapie
czuwam
na barkach zmęczonych czas zatrzymał spojrzenie
pusto świeci lampa mrok światła nie znosi
krzątam się jak cień wychodzę w sen
maszeruj przed potem nas nie będzie
z pustego nie nalejesz życie jak milczenie
bierz to co najlepsze
Dodaj komentarz
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
wiesiek
13 may 2025
Eva T.
12 may 2025
wiesiek
11 may 2025
wiesiek
9 may 2025
wiesiek