21 september 2014
żuczek
żuczek toczy kawał życia
po lesie ciemnym jakże ogromnym
zielony od spraw ciągle do przodu
na krzywych nóżkach
wrogów napotyka co dnia
potyka się o mnie
mały deszcz staje się ulewą
chroni go tej gaj
czasem coś zje lecz niewiele
czasem kropla rosy ugasi pragnienie
taki los małego wśród swoich
duży odważny toczy kawał życia
dzieci wyjdą z ukrycia
będzie waży dumny jak potężny dzień
nie będzie sam w świecie jakże uroczym
pójdzie dalej toczyć tak całkiem sam
wytoczyć bym chciał swoje dzieci jak żuk
zadaje sobie pytanie
lecz odpowiedzi szukam nie tu gdzie dzień zagląda zawstydzony
4 october 2024
January CoolSatish Verma
3 october 2024
Pieprzyć to!Eva T.
3 october 2024
Światła porankaJaga
3 october 2024
Kwiatki u sąsiadki.Eva T.
3 october 2024
Sending My HymnsSatish Verma
2 october 2024
0210wiesiek
2 october 2024
Wariacje z piórem.Eva T.
2 october 2024
Sending My HymnsSatish Verma
1 october 2024
0110wiesiek
1 october 2024
Są jeszcze chwile nadzieiEva T.