25 february 2014
wariacje
na grzebieniu życia dni rozdwojone
wyczesuję te najlepsze przed nami
oczy duże zdziwione patrzą w przestrzeń
ptak przecina skrzydłami powietrze
myśli po polach rozbiegane jak pchły na sierści
jak mi dobrze tutaj na zapiecku
marzeniom nie dam zmarznąć
ciągną się wieczory goszczę w pokoju
w mroku płyną słowa jasne niebieskie
gdzie moje serce usypia zmęczone
wieczny duch czuwa nad stolikiem
20 may 2025
wiesiek
19 may 2025
wiesiek
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
wiesiek
12 may 2025
wiesiek
11 may 2025
wiesiek
9 may 2025
wiesiek
8 may 2025
wiesiek
7 may 2025
wiesiek