RENATA | |
PROFILE About me Friends (122) Collections Poetry (1247) Prose (22) Photography (218) Postcards (34) Diary (96) |
RENATA, 16 april 2012
zamknij oczy
-a ja nie chcę
bo kiedy się ściemnia
dopada mnie strach
że więcej nie obudzę się
a ja tylko chcę odpocząć
Przecież śmierć atakuje
naznaczonego przejściem
na drugą stronę połykam lęk
na kolejnym pogrzebie
wystawiam głowę na wiatr
czuję moment istnienia
RENATA, 15 april 2012
anioł troskliwym skrzydłem
zamknął we śnie wieczystym
matkę ojca syna córkę
męża kochanków przyjaciółki
ręce lubią głaskać
spokój
napięcie gwałtownie spada
i rośnie
anioł z twarzą diabła
zalotnie promienieje uśmiechem
i przeprasza że tak jakoś właśnie
wasz statek odpłynął arszenikiem
tyle kroków za
przed
już tylko cisza malowana
Anioł z Bremy[21-04-1831 stracona publicznie morderczyni
Gesche Gottfried otruła ok 15 osób
RENATA, 14 april 2012
złowrogi powiew wiatru
bez litości tapla się
w strugach krwi
chce nakarmić wasz głód
aż do utraty
rzeczywistości
Modelowy obywatel Herr Denke
był niebywale miłym uczynnym człowiekiem
zero wódki
zero awantur
na pogrzebach nosił krzyż
i grał na organach
po chrześcijańsku pomagał podróżnym
i włóczęgom
dusza człowiek
Jego firma prosperowała ku zadowoleniu
mieszkańców wyroby skórzane i wieprzowina
bez kości i paski szelki i mydło
gdy biedny poczciwy Karl odleciał
na chusteczce do nosa w otchłań
zatrzęsło miasteczkiem aż po ogród
po Europę po lata
a co na to fabryka konserw
Karl okazał się metodyczny zimny i skrupulatny
prowadząc zapiski w dzienniku
geniusz na potrzeby rynku
geniusz ze schizofrenią
RENATA, 13 april 2012
Zbyt nisko urodzony jesteś człowieku
by zdobyć względy rozkosznej Loadamii
noszącej dumnie i wysoko głowę chociaż
z nieprawego łoża pochodziła
płonie serce złamane i gorycz rośnie
z nienawiści już do całego świata
De ruina mundi głupcze luksus
i niemoralność są częścią dobrego smaku
Falo della vanita i lustra grzechu płoną
chłopiec zbliża się do drzwi konfiskuje
Botticelliego stroje i perfumy precz
z miasta dziwki i domy publiczne
stos piekielnych płomieni przybliży do Boga
choć Florencja nigdy nie była tak pobożna jak wtedy
Girolamo Savonarola[1452-1498]
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
28 november 2024
IkarJaga
28 november 2024
2811wiesiek
28 november 2024
0025absynt
28 november 2024
0024absynt
28 november 2024
bo jak wtedy jest nas wszędzieEva T.
27 november 2024
0023absynt
27 november 2024
0022absynt
27 november 2024
Jedno pióro jest ptakiemEva T.
27 november 2024
Mgła ustępujeJaga
27 november 2024
Camouflage.Eva T.