RENATA | |
PROFILE About me Friends (122) Collections Poetry (1247) Prose (22) Photography (218) Postcards (34) Diary (96) |
RENATA, 18 march 2011
»
Maskarada trwa dopóki kręci się świat
ej bogowie czapki z głów ,pędzcie do wyroczni zaklady stawiać na najlepszych
rozmieniajac 30 srebrnikow na drobne
wszak nie będzie już drugiego
tak milującego
Niecierpliwa reka wasza hieny cmentarne za życia martwe
gnajace w wyscigu do władzy
bez serca jest lepiej niż myślisz
dajcie tylko odpowiednią broń..
i zachecenie w stylu marchewki
RENATA, 16 march 2011
Ja kudłaty
cztery łapy
wokół pana
czlowiekiem zwanym
merdam ogonem
z szalona radością
nie krzywdz mnie
poczęstuj kością
w twoich oczach
cały mój świat
psitul mnie
jeśli serce masz
przy twojej nodze
służyć chce wiernie
tys moim panem
i przyjacielem
RENATA, 15 march 2011
Spokojny..a rozerwał
samuraja na strzępy
z otchłani Yomitsukuni
ktoś zaprasza na sake
RENATA, 11 march 2011
Ja człowiek
depczę po przykazaniach
i gdzies na skrzyzowaniu
myslę dokąd idę
Myslą ,mowa ,uczynkiem i zaniedbaniem
utraciłem miłość
w życia oceanie
i zostałem chamem
Zastanawiam się nad teoria Darwina
czy jestem małpą,osłem czy świnią?
boję się posunąć dalej
upadam w ściekach własnych pragnień
RENATA, 8 march 2011
być kobietą
na skrzydłach z marzeń wzbić się w niebo
jak burza w szklance wody
jak pędzące samochody
jak film niedokończony
zawsze do przodu gnać
byc kobietą kochaną
nawet przez najgorszego chama
i chodzić dumnie
jak to on kochać umie
gdy z zazdrości
pobije do nieprzytomności
być kobietą wyzwoloną
panną lub czyjąś żoną
miec w głowie olej
mieć w głowie pustkę
kochać pieniądz lub rozpustę
kobieta to brzmi dumnie
lecz kto kobiety dziś zrozumie
RENATA, 7 march 2011
Twój ojciec
gdy był młody powtarzał
nie krzywdz ,a nie bedziesz krzywdzony
teraz gdy jest staruszkiem
krzyczysz na niego
plujesz mu w twarz
lejesz mu zupę po brodzie
i pampersa z trudem zmieniasz
pewnie lepiej jeść mu nie dać
niech nie sra
stary dziad ma w oczach łzy??
niech żyje przecież renta..
czakasz ty i jego wnuczek
a twój syn
gdy on dorośnie
starym ojcem będziesz ty
najgorsze co może spotkać człowieka
to poniżenie bliskich
RENATA, 6 march 2011
Ubieram cię w najpiekniejsze słowa
choć nie wiem czy zasługujesz
twoja skóra jest wilgotna
pachnie szczęściem i moim oddechem
Rozgrzebujac włosy twoje i wspomnienia
snuję się pomiedzy brody lasem
obrysowując kontury ust twoich
zaglądam w oczy -zwierciadla duszy
Uśmiechasz się kołysząc mnie w ramionach
a ja buszuję w twoich tatuażach
jakbym miala już ich nie zobaczyć
budzi się świt a my gdzieś odpływamy
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
7 october 2024
The PenultimateSatish Verma
6 october 2024
0610wiesiek
5 october 2024
0510wiesiek
5 october 2024
Wielkość nie jest kwestiąEva T.
5 october 2024
In God's ShadowSatish Verma
4 october 2024
mężczyzna idzie do domuEva T.
4 october 2024
January CoolSatish Verma
3 october 2024
Pieprzyć to!Eva T.
3 october 2024
Światła porankaJaga
3 october 2024
Kwiatki u sąsiadki.Eva T.