25 february 2019
szambo
potwory czające się
w jej głowie obudziły
brutalne szaleństwa lwa
w strugach deszczu błądzili
tacy młodzi piękni aż
biła z nich intensywność
uczepili się pracy i samych siebie
roześmiani w marzeniach
pod parasolem szczęścia
założyli sobie obrączkia jednak
w słowie jedność wyżłobiła się
bruzda i eliksir życia spływał
do szamba przyznała się do zdrady
płaczem żebrząć o wybaczenie
pozwolił jej być z sobą lecz
rana w sercu się nie zagoiła
prawdziwa nienawiść zapięta
po samą szyję uwolniła się przy
wieczornym grilu niebo spływało
potokiem krwi i krzykiem martwych
steków urokiem osobliwości szaleństwa
była zabawna walka bogów
grali w pikuty
zamiast jednego ciastka
została zjedzona cała paczka
4 november 2025
Jaga
3 november 2025
wiesiek
2 november 2025
absynt
2 november 2025
wiesiek
2 november 2025
ajw
1 november 2025
wiesiek
31 october 2025
Jaga
22 october 2025
Jaga
21 october 2025
Jaga
20 october 2025
ajw