26 september 2013
chwila oderwania
pachniał nienasyceniem
a powietrza oddech ciągle grzał
można go było złapać na przynętę
bo chciał być złapany
namiętnie pociąga łyk z pełnego kielicha
stąpają po kostki nie mogąc oderwać
nocy od dnia nie była dziewicą ani świętą
posuwała się o jeden włos każdego dnia
lekki pocałunek w usta rozsunięty rozporek
zagluszony rytm rzeczywistych dni
przelatują galaktyki gwiazd
noc zostawmy kochankom
18 november 2024
Śpiew ptaków to są myśliEva T.
17 november 2024
Too PrudentSatish Verma
16 november 2024
Collective LossSatish Verma
15 november 2024
1511wiesiek
15 november 2024
Wielki BratJaga
15 november 2024
In Your Own TempleSatish Verma
14 november 2024
0005.
13 november 2024
Słońce w wielkim mieścieJaga
13 november 2024
0003.
13 november 2024
1311wiesiek