25 december 2012
dalej to już tylko złudzenia
połóż się dzisiaj pilnuję twojego snu
a ty się boisz wszystkiego nawet
samego siebie przez wąskie szczeliny
pomiedzy palcami żadna droga nie
prowadzi do celu połóż się było
co najmniej niebezpiecznie
odpływ możliwy jest tylko do
środka ze strachem rozczesywałeś
grzebieniem włosy dziś już wiesz
że końca świata znowu nie będzie
połóż się już ci oczy wypłowiały
i skóra wyczekuje spokoju
ukoronowany nienaturalny stan
w ramach tematu mieści się
ognista woda skropli wszystkie słabości
połóż się jesteśmy skazani na siebie
pot klei się do ciał skutecznie kontroluję
lewitację zegar tańczy nie można wyrwać się
z matni ci cicho spij końca świata znów nie będzie
19 november 2024
Metaphysics Of ShrineSatish Verma
18 november 2024
1811wiesiek
18 november 2024
0007.
18 november 2024
0006.
18 november 2024
Śpiew ptaków to są myśliEva T.
17 november 2024
Too PrudentSatish Verma
16 november 2024
Collective LossSatish Verma
15 november 2024
1511wiesiek
15 november 2024
Wielki BratJaga
15 november 2024
In Your Own TempleSatish Verma