29 november 2012
na marginesie dnia
ty kurwo szmato
wybełkotał z ledwością
i puscił zamiast pawia
węże i zmije z paszczy
kolejne oblicza mordy
znam na pamieć
ustrzeliłam cię jak dziką
kaczkę dezodorantem
firmy Brise parę długich
prosto w twarz
między alfą a omegą
potoczyło się dziesięć przykazań
nie będziesz wyzywał mnie
nadaremno tak z nudów
czarcie morze na ostrzu noża
każdy ma swój krzyż
wyskrobany stół
zakrapiany łzami
wszystko się na nim zmieści
mam apetyt na ciche dni
dziękuję
21 september 2025
wiesiek
21 september 2025
absynt
20 september 2025
wiesiek
19 september 2025
wiesiek
19 september 2025
absynt
19 september 2025
ajw
17 september 2025
wiesiek
14 september 2025
wiesiek
13 september 2025
wiesiek
12 september 2025
wiesiek