3 july 2012
czas którego nie dogonimy razem
samotność wdarła się i otoczyła
nas chmurą
bliskość ścian wyznacza kierunek
wyłączone światła i anatomia
ciał poznawalna wyłącznie przez dotyk
milczący smutek
i w głowie atakuje myśl
o braku ubezpieczenia i kosztów roszczeń
szeptem przyjmij
od ciągłego napięcia bolą mięśnie
kładziesz moje imię na język
i trzymasz tam pomimo obojetności
i zapomnienia
przygladam się chwilę i wychodzę
ciepło daje już tylko żarówka
3 may 2024
I Was LostSatish Verma
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
QuartzSatish Verma