8 june 2020
list...
tyle myśli przychodzi nagle
tak trudno poskładać je w sedno
białe kartki szeleszczą niespokojne
zamiarem spisania i kleksem pomiędzy
wchodzimy w nie zapisując miłość
obrazując w serduszka listki i kwiatki
próbując stworzyć namiętności klimat
literka po literce bez chwili namysłu
uczucie bije od słów barwnych
w natłoku niepokornych myśli
księżyc dorzuca promień jasny
w powietrzu zapach jaśminu i migdałków
może kiedyś je ktoś przeczyta
rozerwie kopertę niecierpliwą dłonią
poskłada słowa jak układankę w puzzle
zszarzałą czerwień wstążki zamieni w różę
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma