Leszek Czerwosz

Leszek Czerwosz, 11 july 2014

mentalna tkanka

od dnia kiedy Lady zasnęła
ze słuchawkami na uszach
Alladyn zdał sobie sprawę
z wyróżnienia

do tej pory rozpowszechniał
popłuczyny po miałkim życiu
jakby wszędzie zostawiał po sobie dzieci
które się odwracały

to śmieszne w rytm
i do melodii z osobistego smartfonu
wychodzi nawet wspólny taniec
choć każdy słucha swojego

patrzył z niemym niedowierzaniem
na rozrzucone bibeloty
inkrustowane jego własną
mentalną tkanką

przypadek Lady
niediagnozowalny
nieoperacyjny

Alladyn otulił kocem


number of comments: 6 | rating: 4 | detail

Leszek Czerwosz

Leszek Czerwosz, 8 april 2014

Podchody

Odciski dziewczęcych stóp na rozgrzanej plaży.
Przypadek sprawił, że zobaczył i wyżej.
Przez chwilę patrzył w słońce.
Wypaliło wzór. Na zawsze.

Stopami powtarzał codzienną litanię.
Cieniem przyklejony do niewidocznej.
Na odległość bezczelnego spojrzenia.
Nie bliżej, nie dalej.

Zajmował każdą pozycję po miejscu jej dłoni.
Przykrywał jeszcze ciepłe. Tylko wzrokiem.
Kocimi ruchami. Napięte, sprężyste ramiona, uda.
Umykanie, zwodzenie, prawie taniec.

Ścieżki musiały się kiedyś powtórzyć.
To niemożliwe, by tak niezauważony.
Już pół roku chodzimy za sobą.
Jedno za drugim, za pierwszym.

Nie zdążył przeprogramować twarzy,
gdy nagle odwróciła głowę. Na czołówkę.
Dzień dobry, to już wiosna!
Była.

Odpowiedź niemożliwa.


number of comments: 6 | rating: 7 | detail

Leszek Czerwosz

Leszek Czerwosz, 7 october 2014

Zespół Otella

Zanim noc mnie uwolni z czarnych warkoczy,
leżę rozanielony słodyczą snu.
Świt znowu rozpocznie się krzykiem,
mokrą kaskadą niezadanych pytań,
gdy widzę fałsz twoich odpowiedzi.

W szklistości rogówki mam powidoki.
Nadbudowują krajobraz cherlawy.
Nawet połysk paznokci więcej mi podszepnie,
niż będziesz zdolna powiedzieć
lub kiedykolwiek wydarzyć się mogło.

Dzikość oczu jest nie do wydrapania.
W potłuczonej szybie przenikają się
wielokrotne odbicia. Każde jest przeciw.
Warstwy pamięci o lata odległe
- napięte sprężyny - i nie ma przebacz.

Jestem tu widzem i aktorem. Wiem, że
sprawiedliwość przyjdzie i że z czasem - każdy
promień światła znajdzie swoją ścieżkę,
co brudne plamy przewiny odkryje.
Lepiej uderzyć wcześniej, nim oślepnę.

Lub lepiej uderz sama.


number of comments: 6 | rating: 4 | detail

Leszek Czerwosz

Leszek Czerwosz, 12 august 2017

zdjęcie z bardzo dobrze ustawioną ostrością

ostrość nastawiam na nieskończoność
odbytych rozmów
i nieostrych wspomnień
tylko łzy błyszczą

naprawdę


number of comments: 6 | rating: 6 | detail

Leszek Czerwosz

Leszek Czerwosz, 4 february 2013

w centrum dowodzenia

przyjmę w darze uśmiechy
do komend nabrałem doświadczenia
wszędzie bez wstydu
widzę się w roli

dziś stłukłem szybę
och powiało powiało
hałas się zrobił
nareszcie z dreszczykiem

nie wiedziałem że te zęby to ich mowa
kazali mi odkupić jakby było za co
ale mam żądło
jadu wystarczy

ostrzegam


number of comments: 6 | rating: 4 | detail

Leszek Czerwosz

Leszek Czerwosz, 14 may 2013

zażyłość

łączy nas kij
dwa końce ma
z nami zrośnięte
pewnie bezpieczne

by nałożyć zbroję
trzeba się natrudzić
jest za blisko
ale maska
walcz nią
śmiało

znamy gesty cienie
słowa umowne
maski nie osłaniają już twarzy
liczą się punkty
celne
bezczelne

do odejścia potrzebna operacja
rozszczepienia
nikt się nie waży
przekroczyć
progu bólu

kij w końcu uderzy
możemy się pochlastać


number of comments: 6 | rating: 4 | detail

Leszek Czerwosz

Leszek Czerwosz, 6 may 2011

koniec filmu

nie chcę oglądać filmu
ze szpuli czarno białej
rozwinięta akcja specjalna
wiąże koniec i początek
sprawiedliwymi wątkam

wszystko ma sens zadawniony
albo dopiero przewidziany
co przyda się na haka
na paragraf
lub na sznur gdy nie będzie lepszej puenty

scenariusze piszą
doktorzy z szaf
wyskoczą niespodziewanie
na kolejny wybór

już nie pójdę


number of comments: 6 | rating: 3 | detail

Leszek Czerwosz

Leszek Czerwosz, 11 december 2017

i co teraz będzie

wróg mojego wroga jest moim przyjacielem bo (-1) x (-1) = 1
wróg mojego przyjaciela jest moim wrogiem bo (-1) x 1 = -1
przyjaciel mojego wroga jest moim wrogiem bo 1 x (-1) = -1
przyjaciel mojego przyjaciela jest moim przyjacielem bo 1 x 1 = 1
to już oczywistość
ale jeżeli się pokłócą


number of comments: 5 | rating: 3 | detail

Leszek Czerwosz

Leszek Czerwosz, 30 january 2014

cztery częśći przemijania

I.

Romeo przejrzał wiadomy zestaw ratunkowy,
wszystko zlizał przed zgubieniem zasięgu;
drażniło tylko połykanie przeczytanych słów.

Ze złością zatrzasnął klapkę.

Od niedawna koniec fotoplastykonu.
Zamykają ze współczucia dla nadwrażliwych.
Istnieje tyle alternatywnych miejsc do szukania
nadziei. To była tylko awaria.

Wystarczająco długa, by trzeba trzymać Julię
za dłoń. Nie postąpiłby inaczej. Jest prawdziwy.
Żadnych tam, ale za to mocno.
Mimo wszystko
teraz niemożliwe zaśnięcie.

II.

Chciał zostać na noc; kto wie, czy nie byłoby to
szczęśliwe rozwiązanie. Najgorsze, najlepsze,
wszystko jedno. Za granicą niebezpieczeństwa są od wielu dni;
prawie nikt tutaj nie rozumie, jeśli zagadać
tajemnicą.

Nie zdążyli zjeść jabłka podzielonego na dwie zgodne połowy.
Każda od innej jabłoni.

Przyciągają się magnetycznie. Ciekawe.
Ech, wakacje na dwóch biegunach.

III.

Nie ociemniałem, chociaż noszę przeciwsłoneczne
nawet jesienią. Aby nie przepaliły się delikatne siatki
nerwu wzrokowego.

Coraz bardziej lubię kolory,
choć je recytuję już jedynie z wyobraźni.

Na wszelki przypadek i wieczny spokój.
Jakaś sprzeczność?
Jeszcze raz dałem się podpuścić.

IV.

Ukryty w domu z różą
pracuję.
Tamto wróci przed oczy, wykrzyczy mi w twarz.
Co za idioci!
Mieliście kraść z życia, ile zdążycie unieść a nawet
pogubić.

Ja w końcu mam swój mały, cieplutki
pokoik. Ogrzewanie zapewnione.
Wewnętrzne.

Albo tylko tak sobie rozmyślam,
bo to pewnie był inny dom.
Zawsze myliłem twarze i adresy gadatliwych kobiet.

Znowu nadejdzie zima.


number of comments: 5 | rating: 4 | detail

Leszek Czerwosz

Leszek Czerwosz, 10 april 2014

poza korporacją

Wagabunda już wiedział
że nie utrzyma się w korporacji
zmienność wyprzedziła stabilizację
inna opcja kręgosłupa

powszechnie uznany za frustrata
przywiązywał wielką wagę do gry
w przypadki gdy na starych żeglarskich
mapach wytyczał trajektorii komet

a tak naprawdę od patrzenia w gwiazdy
wypalił sobie żółtą plamkę
żywym srebrem zaspawał pręciki
odnotowano mu nawet w papierach

bezkarny biały karzeł na dożywociu
wolny strzelec bez pracy
za jałmużnę przekreśli swoje plany
dotąd nigdy niezakwalifikowane

ten czas rozmyślań przyniósł
mu wymarzoną wolność
od swądu palonej tkanki
w blasku laserowych łączy

wie że już nigdy nie zrozumie
wymyślonych postaci teatru
jednego widza i aktora
w komnatach zamku z fosą

wie że zagrał za wysoko
wspiął konia aż na szklaną górę
jak gambler zastawił królestwo
a teraz jednoręki banita

czy już nigdy?


number of comments: 5 | rating: 3 | detail

Leszek Czerwosz

Leszek Czerwosz, 10 november 2013

czuwanie przy wędzarni

sam na sam z ogniem i z nocą
przygotowuję pachnące święta
ciepłe są deski blacha cegły

rozświetlają się ostre brylanty
przyszyte do czarnego jedwabiu
nocne niebo śpiewa gwiżdże
rwą się szaty aniołów na wietrze

on dymy prowadzi po ziemi
do uschniętych traw i przekwitłych kwiatów
pociągają mnie hen - daleko

w bezgranicznym chaosie
wypatruję dobrych kształtów
przybliżam wiszące nad twarzą
cienie sosny modrzewia dębu

trwam poza czasem
bez oparcia
bez horyzontu

poczułem wtedy ciepły dotyk
w kieszeni
zamruczała komórka


number of comments: 5 | rating: 3 | detail

Leszek Czerwosz

Leszek Czerwosz, 27 december 2016

czy to aby moja muzyka?

przez wiele lat słuchałem
z uwagą skupieniem
wielotonowych objaśnień
do muzyki z białych kruków

rytm pytań kaskada nietaktów
słuchacz jednej płyty wolałby
sam odpowiadać gdyby
nie spiralne zakręcenie

ku wnętrzu tylko przemawiały
zdarte melodie pytaniem
na pytanie w odpowiedzi
sam na sam sobie

nie wypowiem się przeciw


number of comments: 5 | rating: 5 | detail

Leszek Czerwosz

Leszek Czerwosz, 13 october 2022

w kropce

no to jesteśmy w kropce
oboje pomyślmy już
nieważne co się stało
co nie stało się
jest teraz ważniejsze

nikt niczego nie kontroluje
staczamy się po równi
wewnątrz jest duszny kłąb
pomieszały się części
ciała ubrania

przecież istnieje rozwiązanie
musi
może gdy kropka pęknie
jeśli w końcu dojrzeje
do działania

ale nie będzie przyjemnie


number of comments: 5 | rating: 3 | detail

Leszek Czerwosz

Leszek Czerwosz, 18 january 2014

spotkanie w starym młynie - powiastka

po zniknięciu szynkareczki
wagabunda chodził do starego młyna
każdej ciemnej nocy
w milczeniu oczekiwał

należało odpowiednio długo
myślał i tak było
przyszła z blaskiem oczu
zawinięta w burą chustę

jeden raz a potem drugi
tajemnie w tawernie
rozpijali berbeluchę
do rana tu już pustka bo

towarzystwo przenosiło się powoli
do swoich uśpionych lokali
gdzie chłód poranka przyniósł
zdziwienie że się przebudzili

po przeciwnych stronach lustra


number of comments: 5 | rating: 5 | detail

Leszek Czerwosz

Leszek Czerwosz, 30 october 2013

męski punkt widzenia

próba zawłaszczenia
pustostanów
w żywiole głośnej
na dwa takty muzyki

wycieczka do namiastki
wspólnego domu
samochodem
do fatamorgany mówisz

gdy w głębokiej nocy
zwierają się dwie niezgody
na los na jedną chwilę
jest jak być powinno

czyż nie było


number of comments: 5 | rating: 5 | detail

Leszek Czerwosz

Leszek Czerwosz, 10 september 2013

osąd

to była wysoki sądzie zwykła binarna rozmowa
komunikacja uproszczona strzelane pytania
rykoszet odpowiedzi ledwie nadążałem palcami

każdy ruch strąca kamyk
emocje nabierają pędu
to lawina

stało się co miało ja jestem prosty
za gwałt niedokonany wirtualny wyrok
zasłonięte firany nie ma już tamtej słodkiej

nie odpowiesz na każde
zabraknie pamięci dyskowej
by ten nasz świat pomieścić


number of comments: 5 | rating: 4 | detail

Leszek Czerwosz

Leszek Czerwosz, 31 march 2011

mój adres

jej miasto
ma swoje ulice
wzdłuż i w poprzek równo wyznaczone

kamienice światełkami rozświetlone
czytam wokół
księgę wspomnień
na pewno przekracza
ustawę o ochronie danych osobowych

nie znam mojego adresu
ani daty
ale kiedyś polubię to miasto


number of comments: 5 | rating: 8 | detail

Leszek Czerwosz

Leszek Czerwosz, 1 october 2013

blachara

pocałunek jest kluczykiem
w stacyjce do uruchamiania
złożonego mechanizmu
ukrytego za tajemniczym uśmiechem

strzała wypuszczona z oczu
to dziś rakieta zdalnie sterowana
podczerwonymi pragnieniami
gotowa wzburzyć spokojny ocean

gdy nie dosięgnie


number of comments: 5 | rating: 3 | detail

Leszek Czerwosz

Leszek Czerwosz, 25 october 2014

Tak bliskie spotkania

Bawię się kostką Rubika,
nie od dziś tak się nakręcam.
Jeden ruch przechyla całe domy,
głowa ląduje na suficie albo
poślizg po równi pochyłej.
Teraz w ogrodzie mam
rozsypaną piaskownicę.
Jak zwykle ból i ten trzask
pękających linek.

O czym myślisz
na przeciwległym brzegu rozpaczy,
po każdej zmianie bliskości
do obcej otchłani?
Że poszarpane nerwy są
nie do naprawienia?

A jednak wróci uporządkowanie
spraw codziennych, jak zawsze.
No wiadomo, już po raz ostatni.
A z czasem nowe przyrzeczenie,
stabilna przestrzeń.
I tak do ponownego
ciskania kośćmi o ścianę.

Nie uwierzysz, jak przeszłość
bezczelnie wchodzi sienią.
Ciało upomina się o spełnienie
podarowanej kiedyś obietnicy.
To przeciwieństwo
jest w każdym wymiarze.
Czasu mamy, jak zwykle,
za mało. Tylko czemu ten kur
zawsze, kurwa, pieje o północy?

Powoli gubię się w strategii kolorów.
Niepewność coraz mocniej boli.
Rozkładowy lot bez kontroli losu,
lecz chyba ktoś tym światem
jeszcze steruje. Chaosem
ludzkich spotkań, rozstań i powrotów.

A całe to cierpienie potrzebne jest
do osiągnięcia plastikowej harmonii.
Jakiejś trójwymiarowej nirwany.
Ale komu i po co?
Czy ten cholerny konstruktor
to nadal żyje?

Bezpieczne miejsce jest tylko
na przegubie*. Ja stamtąd filuję.
Z maszynowni świata. Dobrze jest
widzieć i wiedzieć. Jako intymny
przyjaciel. Z bardzo bliska,
a nawet bliżej. Ale wtedy jestem
już jakby poza. Nawiasem mówiąc,
bywa miło. Jej posłucham,
jemu radzę. Niekoniecznie.

Nocą można by zejść do ogrodu.
Od dawna kusi chodzenie boso,
po kryjomu. Chociaż przez pięć minut.
Ech!
Zakręcę raz jeszcze kołem fortuny.

No i nie wiem.

Tej rosyjskiej pewnie
byłoby najlepiej.


*przegub jest elementem spajającym kostkę Rubika w całość i umożliwiającym obracanie się warstw złożonych z elementarnych sześcianów.


number of comments: 5 | rating: 3 | detail

Leszek Czerwosz

Leszek Czerwosz, 31 march 2011

burza

nadeszła znikąd
i za nic
wiem wiem
to ból za ból
w oku drzazga sól
emocja wyprzedza koncepcję
inna percepcja

chciałbym wiedzieć
że te krople na twarzy
to naprawdę tylko
deszcz


number of comments: 5 | rating: 6 | detail

Leszek Czerwosz

Leszek Czerwosz, 4 august 2016

wyjście

Samotna gałąź błyszczy nocą.
Wyzywa na pokuszenie
unicestwienia świateł i dźwięków.

Mam sznur, a to jest zobowiązanie,
bo stale brak przekonania,
by pogodzić się ze świtem.

Wiem, najlepszy byłby unik.
Jeszcze jest kilka minut
i będę gotowy do ucieczki.


number of comments: 4 | rating: 1 | detail

Leszek Czerwosz

Leszek Czerwosz, 26 august 2022

kropka

w końcu postawiłem kropkę
obiecałem wykonałem spełniłem
ona oznacza koniec
nie jestem pewien
czego
bo jest dalsza część jakby co
cóż
niech osłoni mnie niewiedza

zatrzepotały porwane skrzydła
niepotrzebne
bo to koniec lotu
skoro tak
to dalej będzie najwyżej pionowo
więc zawiodłem
jak można nie liczyć się z konsekwencjami
wspólnych lotów

to więcej niż przelotne spojrzenie
to dotyk
skrzydła się przywiązuje do ciała
jak wiadomo
uzależnienie od przywiązania

ale jest kropka
zawiodłem


number of comments: 4 | rating: 5 | detail

Leszek Czerwosz

Leszek Czerwosz, 2 november 2013

dyskresja Brata Billa

Alladyn słyszy jeszcze dziewczęcy śpiew
kojarzy mu się z gwałtownym upadkiem w sam środek
dorosłego życia z wiecznym poczuciem winy

spod czarnej klapki wydobywa się dym
nadpalonego procesora - usypiał właśnie
po wspólnych tu i tam jednocześnie

każda linijka to wulkan - magiczne miejsce
erupcja zapewniona nawet nie nadąża pisać
włączone podpowiadanie słów automatyczne myśli

na koniec ciekłe kryształy po nieznanej szyi
mleczne diamenty podarowane na rozłąkę
anonimowo na zawsze po wylogowaniu donikąd

jedyne co niepokoi
czy dyskrecja Brata Billa jest nadal taka pewna


number of comments: 4 | rating: 4 | detail

Leszek Czerwosz

Leszek Czerwosz, 2 september 2014

miły koniec

wychodzi po angielsku
zostaje absmak
potraw
dla reszty głodnych
morem nietkniętych
jeszcze
oni też nie pojedzą

gdy fale odeszły
gorąca
ciśnienie spada
poniżej skali beauforta

w rzymskiej wannie
miły chłód
nim zaśnie
na koniec wszystkiego


number of comments: 4 | rating: 4 | detail

Leszek Czerwosz

Leszek Czerwosz, 6 september 2013

w XXI wieku

jest jak lampa wystarczy lekko potrzeć
rozświecają się wtedy tajemne krużganki
wieże białe strzeliste błyszczące księżyce

stale o tej porze Alladyn wypuszcza posłańca
przenika mury na wskroś - otumaniona
połykasz słowa nim zgadniesz co zamierza

zniewala kunszt rzemiosła jest blask i elegancja
aż po świt dopuścisz pieśni Dżina

dziewczyno
nie słuchaj zaczepek cienia


number of comments: 4 | rating: 7 | detail

Leszek Czerwosz

Leszek Czerwosz, 5 august 2010

w sieci

w sieci jest ruch bitów oszalałych
nie do mnie adresowanych.
ciebie tu nie ma
stoję na czatach
i obserwuję awatarów pełne pokoje
zaszyty w obwody drukowane
ręka już zapomina
jak się pisze
zwyczajne słowa
a jednak
jest jak dawniej
czekam na przystanku
autobusy pędzą wciąż nie moje
a ciebie nie ma


number of comments: 4 | rating: 9 | detail

Leszek Czerwosz

Leszek Czerwosz, 20 october 2013

Kasa

ten bank jest bez skrupułów
rozliczyć trzeba co do grosza
nieunikniona zapłata raty z odsetkami
czy zwrócisz mi całe życie

ostrzeżenie zawsze o północy
w trzy minuty decyzja idziesz czy
zostajesz pod moją strażą
na razie a już tyle razy

taka robota i tak dobrze
że zostałem przyjęty do potwierdzania
pustych znaczeń choć recydywa
bezterminowo albo dyscyplinarnie


number of comments: 4 | rating: 3 | detail

Leszek Czerwosz

Leszek Czerwosz, 3 april 2011

turbulencja

moje pióro rysuje
wyraźną linię
na białym papierze

proste spokojne litery
patrzą z aprobatą
gdy stawiam kolejne znaki przestankowe
zaplanowane na wiele dni i lat

nagła turbulencja papieru sprawia
że stalówka drze pismo
i już nie ma odwrotu

a jednak gładka linia życia
powraca
znowu miałem szczęście


number of comments: 4 | rating: 6 | detail

Leszek Czerwosz

Leszek Czerwosz, 5 january 2012

chwila

samotna wyspa
tryskają emocje napęczniałe
wibruje krew
czas na chwilę zatrzymany
rajem się staje
wszystko płynie oprócz

kiedyś
poniesie i nas


number of comments: 4 | rating: 6 | detail

Leszek Czerwosz

Leszek Czerwosz, 19 february 2012

atak czy ucieczka

zły głos na głos
o piczy włos
jeży się do ataku
wybrałem ucieczkę
w nie lepszy dotyk


number of comments: 4 | rating: 7 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: nieunikniona, w kropce, kropka, samoobsługa, jesteś?, najważniejsze są sufity, gdybym wiedział, kapitał minut, Walentyna, budowniczowie, złote liście, kreatywna księgowość (wersja poprawiona), nie przejdę, emocjonalne IQ, Czy już mi wolno, letnio, i co teraz będzie, re-żarliwość, można by, prostytucja małżeńska, zdjęcie z bardzo dobrze ustawioną ostrością, niefart czy co innego, plagiat, czy to aby moja muzyka?, wyjście, iskra, bliskie spotkania, ocieplenie klimatu, zawód, o 23:30 odpływam, Wolny wybór, fragmentacja odwołana, czy mogę jeszcze raz pomyśleć, zielone, oczy, sama dobroć, Tak bliskie spotkania, Time out (czas minął), Zespół Otella, litery mowy ciała, miły koniec, N do N, mentalna tkanka, kodowanie binarne, Już nieważne, poza korporacją, Podchody, Kolory (rewitalizacja), stutysięczne okno, Wiosny już chyba nie będzie, Czy mogę nie prosić do tańca, Ale, cztery częśći przemijania, spotkanie w starym młynie - powiastka, Jednak byłoby szkoda, zerwany most, lepiej nie, Barwny klawisz, Czarny książę, koniec, nie wiem jaki dać tytuł, nocne życie, fale, był taki lajf, czuwanie przy wędzarni, dyskresja Brata Billa, studnia, męski punkt widzenia, róża, identyfikacja królowej, sprzątanie, paradoks, Kasa, sprzedam lub zamienię, blachara, manowce, samiec alfa, Dżin XXI wieku, osąd, w XXI wieku, reset, striptiz na szklanej górze, na granicy szaleństwa, szczęśliwy powrót z piekła, winy smak, niepokój I, niepokój, Anioł, słowa, zażyłość, w centrum dowodzenia, ostatnie dźwięki ciszy, bez nadziei, wiosna, atak czy ucieczka, utrata zasięgu, dobrze, chwila, pięknoduch, i co dalej, wszystko żyje, emocja niczym zbrodnia, koniec filmu, M4, myśli, krok w przód i dwa wstecz, zima, zawsze, góry ukochane, turbulencja, mój adres, kreatywna księgowość, burza, szafa, radio, przeznaczenie, Szklane sztylety, po co, Państwo prawa, w sieci,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1