30 may 2014
Już nieważne
Poczułem specjalny rodzaj drżenia
połączony
z mobilizacją jeża.
Gdy nosem zdmuchuję
niewidzialny pył z jej ramion,
na niebie unosi się rój
świateł świętojańskich
- to już tak blisko.
Zatęsknić można każdym porem skóry
w bezdotykowym świecie
plastikowych kart. Fałszywych.
Nigdy niewypłacalnych
kredytów odnawialnych,
zaciąganych po kolei, do znudzenia.
Bo ją stale boli głowa.
A ja nie mam czasu.
Obwarzanki zaplatane są
z dwudziestu palców obojga.
Stają się lektyką dla nastroju,
co tak sprzyja pozytywnemu tworzeniu
tysięcy bąbelków.
Dla gromadzenia humoru
dziś i na zapas
w potrzebie.
No proszę;
obserwowanie spraw drobnych
- sensem życia.
A już myślałem,
że nic nieoczekiwanego
się w moim nie wydarzy.
Żartowałem. Ten dotyk
- taki nieobecny.
31 march 2025
Eva T.
30 march 2025
marka
30 march 2025
marka
30 march 2025
marka
30 march 2025
absynt
30 march 2025
absynt
30 march 2025
Eva T.
29 march 2025
wiesiek
29 march 2025
ajw
29 march 2025
ajw