Wiadomsky

Wiadomsky, 12 czerwca 2014

Niezgodność towaru z umową

 
gdy kosmyk jej włosów znika za rogiem
doganiasz ją z szybciej bijącym sercem
gęsią skórką, chwytasz za ramię
rozmawiasz, idziecie na kawę
zawsze masz wymówkę w końcu
mieszkacie w tym samym mieście
więc nic dziwnego że czasem się uda
spotkać jej postać we śnie
 
musisz się bardziej postarać...
chociaż codzienność obgryza ci palce
i myśli zamienia w opiłki już nie
grafitu lecz zmartwień przytłacza
beznadziejność szyta na miarę
z którą tak ci do twarzy i dobrze
że masz przynajmniej jej zdjęcie
by pojrzeć jej w oczy i znowu
uśmiechnąć się beznadziejnie
 
westchniniem skwitujesz niechcianą prawdę
że tak będzie już zawsze przynajmniej
tyle zostało ci we łbie
 
chociaż ogólnie jest fajnie
tylko jakoś chujowo się żyje
przebywając samemu ze sobą
ale nikogo nie obejdzie
niezgodność towaru z umową
możesz się z tego śmiać bo i tak
... ma ostatnie słowo


liczba komentarzy: 1 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 28 października 2012

Jestem


chodnik na palcach
do parapetu sięga
z drugiego piętra
dalej jest do nieba
niż przez okno chyłkiem
choć w co wierzyć nie ma
po schodach się nie da
tak łatwo zejść na ziemię
 
nie masz skrzydeł przecież
nie masz dokąd lecieć
ale źle ci w gnieździe
i poza nim na świecie
swego miejsca nie masz
nikt cię nie zna nawet
ty sam siebie nie znasz
choć wiesz, że nic nie wiesz
nie żyjesz a istniejesz
 
z drugiego piętra
bliżej już się nie da
być błękitu cieniem
wiatr za ogon złapać
i wytresować przestrzeń
by chmury z nieba zrywać
a w oknach pisać deszczem
 
jestem, jestem, jestem!
 
jestem… tylko wierszem


liczba komentarzy: 0 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 26 października 2012

Popiół i lód


chociaż…
 
wilgotno i zimno jest wewnątrz
za mało miejsca na duszę
i ciężko wziąć głębszy oddech
dym wyrzygać w pustkę
i opaść swobodnie jak popiół
na lustrze zostawić smugę
 
nigdy nie byłem na niby
 
zmierzchem wtartym w powieki
dniem rozwleczonym za oknem
we mgle kształtem podobnym
do czegoś zupełnie obcego
pod dywanem przyczajonym
strachem przed życiem
 
bez ciebie
 
echem pomiędzy palcami
wczepionych kurczowo w poduszkę
pluszem myśli zmąconych bezmyślnie
bruzdami bzdur durnych w zeszycie
puchem słów marnych między wierszami
spisanych przez sen kłamstwami
 
…jestem nikim


liczba komentarzy: 1 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 15 października 2020

Niedokończony

przećpam to
prześpię
przeboleję

cześć, kochanie!
jak ci minął dzień?
pójdziemy gdzieś?

co miało być
a nie jest
nie liczy się

dobrze spałaś?
masz ochotę na kawę?
uśmiechnij się

bez ciebie jakoś
nic nie wiem nawet
jak dokończyć ten

wiersz

dzień

rok

sen


liczba komentarzy: 2 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 19 października 2020

Lunatykuję

lubię zasypiać
z myślami pełnymi ciebie
spływającymi do oczu
z palcami zaciśniętymi
wokół nadziei
że wciąż tu będziesz
kiedy się obudzę

bez ciebie nie umiem
gdziekolwiek się podziać
więc lunatykuję


liczba komentarzy: 1 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 30 października 2012

Niedziela


bardzo dokładnie
drętwym językiem
zlizuję z liter
twojego imienia
 
tęsknotę
 
hoduję pod powiekami
słony narkotyk
i nie dostanę zwolnienia
warunkowego w niedzielę


liczba komentarzy: 0 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 19 marca 2013

Nieśmiertelna cząstka

przykładając pióro do kartki czuję
jakbym przykładał żyletkę do ręki
i umyślne chciał się przekonać
czy jest jeszcze coś poza śmiertelnością
i bezcelowością ludzkiej egzystencji

jakaś nieśmiertelna cząstka
która na długo po tym jak
pamięć po mnie zginie
będzie próbowała mi udowodnić
że tym razem się pomyliłem

że myśląc o tobie
myśląc tak nieznośnie uporczywie
wcale sobie ciebie nie wymyśliłem
że jesteś prawdziwa naprawdę
chociażby można cię zastąpić inną

myślą


liczba komentarzy: 0 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 26 lutego 2013

Choćby nie było nieba

Po cóż mi rybki złote i gwiazdy które spadają?
Po cóż mi wróżki przedziwne, co życzenia spełniają?
Ty jesteś tym czego chcę, moim jedynym marzeniem,
przy Tobie cała ich magia traci swoje znaczenie.
Po co filozofowie i księgi najmądrzejsze?
Tyś jest tajemnicą, nauką i pięknym wierszem.
I po cóż bóstwa i księża, mędrcy i wielcy królowie?
Tyś panią moją jedyną i to co rzekniesz, ja zrobię
Oddychać też mi nie trzeba, kiedy przy mnie spocznies,
przy Tobie i bez tlenu me serce bije najmocniej.
Przy Tobie dnia nie widzę, a nocy się nie lęknę,
nie słyszę krzyków burzy gdy trzymasz mnie za rękę.
Chmury przed tobą się kładą, a lasy drogę wskazują,
byś dotrzeć mogła bezpiecznie tam, gdzie Cię oczekują.
Mury wyroczni się walą, kiedy przechodzisz obok,
a wierni zapominają składać hołd swoim Bogom.

Nie będę już o nic prosił Najwyższego z najwyższych,
że świat szary i nudny i że jestem za niski,
że mam oczy zielone a niebieskie mieć chciałem,
i że w dzieciństwie miałem mniej słodyczy od innych
i że wszyscy mnie karzą chociaż jestem niewinny...
Prosił już o nic nie będę ponieważ zesłał mi Ciebie,
świat cały przestaje być ważny kiedy patrzymy na siebie.
Nawet słodycze są gorzkie gdy ust twoich próbuję,
słowami się nie da opisać tego co wtedy czuję...

Jesteś wiatru melodią i falą na oceanie,
rosą poranną na kwiatach i drzewem co ziemi się kłanie;
orłem wolnym co niebo, skrzydłami swymi przecina
i świerszczem który w trawie śpiewać sobie poczyna.

Zaiste jesteś tym wszystkim czego mi potrzeba
i musisz Ty być przy mnie choćby nie było nieba...


liczba komentarzy: 1 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 26 czerwca 2013

Kiedykolwiek

nie pamiętasz już mnie
krople deszczu szeleszczą
w studzienkach księżyć
na pół pęka smutkiem
oczy płoną parapety
kołyszą kołysanką
w ciszy tamte słowa
sam do siebie szeptam

smętnie
wszystko mi się miesza
wilczy skowyt w nocy
w umyśle rozpłoszył
wrony złych przemyśleń
wali w łeb jak kamień
twoje imię znowu
woła łkaniem
dłąwię sił ostatkiem
imię słów tych
echem znów ty
jesteś bardziej
niż ja mógłbym być

wróć bym
mógł cokolwiek jeszcze
kiedykolwiek napisać
z sensem

już bez ciebie nie
jestem nawet wierszem
nie jestem nawet
nie

***

na tym zdjęciu zawsze
uśmiechasz się tak pięknie
że kiedy na nie patrzę wiem
nie chcę nigdy już nikogo
więcej


liczba komentarzy: 2 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 30 października 2012

Z cienia


jak posąg z cienia
karmi gołębie kamienne
okruchami istnień
w tło wrośnięte postacie
ustami z papieru szeleszczą
mląc siarczyste przekleństwa
stając się coraz bardziej
wyraźne na granicy
źrenic wypalonych bezmiarem
hipertrofii zaplątanej w czasie
wpatrzonych w kraniec
entropii obszytej sarkazmem
wieczności w wieczności
zmieszanej z przestrzenią i czasem
rozpiętą między palcami
pajęczyną zmartwień


liczba komentarzy: 0 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 30 października 2012

Stary film


życie, jak stary film
wplata mi się we włosy
czarno-białym love story
zupełnie nie w moim stylu
a jednak wyciska łzy z oczu
kurewsko niesprawiedliwie
bardziej niż te wszystkie
substytuty emocji które
działają nawet gdy się skończą
 
dostępne w każdym sklepie
uniwersalne remedium
na grzech pierworodny
nie jest mi potrzebne tylko nóż
żeby z twoich oczu
odsączyć szum kolorów
 
bo to przecież tandetne
że muszę codziennie
zmywać z siebie spojrzenia
i serce szprycować poezją
przekonując je, że jesteś
zupełnie nie w moim typie
uśmiechając się przy tym
bez wyraźnego powodu
do siebie i wszystkich istnień
 
będę chyba musiała
przywyknąć do uczucia
swobodnego spadania
wychodzenia z domu bez celu
i kręcenia się wokół
jak w wesołym miasteczku
z twoim imieniem we włosach


liczba komentarzy: 0 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 30 października 2012

Nie lubię gdy

nie lubię dni
gdy nie mam co zrobić ze sobą
nic nie potrafię nawet
dać rzeczy słowo
 
nie lubię chwil
gdy umyka mi myśl
i unika mnie nawet
pies z kulawą nogą
 
nie lubię gdy
nie mam dokąd iść
żeby uciec przed tym
że wciąż mi się śnisz

bez ciebie nie lubię być
sobą


liczba komentarzy: 0 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 15 października 2020

Plamy

Jaki będzie ten
ostatni wiersz
nie będzie
nic
tylko pusta przestrzeń
i nikt nie pomyśli
że tu mogłyby być
jakieś plamy
słów


liczba komentarzy: 1 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 14 czerwca 2021

Przybity

nie pamiętam już
kiedy zamknęłaś drzwi
zabrałaś ze sobą klamkę
czy zgasiłaś światło
nieważne jak bardzo
znów biegnę do ciebie
myślami miękko
zapadam się w ścianę
tak lekko wychodzę
z siebie kochałem cię
bardziej niż siebie
dlatego tu jestem
przybity do granic
nadziei że kiedyś
mnie jeszcze odwiedzisz
i zaśniesz przy mnie
nie znikniesz dopóki będę
za tobą tęsknić


liczba komentarzy: 1 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 31 października 2012

Na pamięć znam

wiem że nie
wrócisz lecz czekam
na pamięć
znam imię
nadziei


liczba komentarzy: 0 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 21 października 2012

Nic


łbem walę
żeby wykrzesać
choćby ognik błędny
 
i nic i nic i nic i nic
 
pijanych kochanków
rzygowiny zaschnięte
w bramie ciemnej
galaktyki odległe
dzieci w piaskownicy
psia kupa
 
i nic i nic i nic i nic
 
nie słychać 
w próżni
jak pęka


liczba komentarzy: 0 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 28 października 2012

Mała


mała, maleńka, najmniejsza
jeszcze mniejsza plama na policzku
w której zastygł wszechświat
 
wyschła
 
zanim podciąłem sobie żyły
krawędzią twojego zdjęcia
wieczność wprawiłem w chwilę


liczba komentarzy: 0 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 30 czerwca 2014

Na tle czerwonym

czasami mam wrażenie, że jestem chomikiem
a świnie w gariturach wpychają mnie do kołowrotka 
i każą zapierdalać, żeby one mogły się opierdalać
nie będziesz miał innych bogów przed nami, gderają
praca czyni wolnym, zmieniają się we wrony
z sępami na smyczy na tle czerwonym
sprzedałem wątrobę żeby mieć trochę
świętego spokoju w pudełku po butach
 
budzę się z krzykiem
i wtedy znowu się budzę
z ustami wypchanymi demokracją
krzyżami sterczącymi z pleców
prawdą wystającą z potylicy
i racją instytucji państwowych
na wypadek gdybym znał swoje prawa
i nie mogę zasnąć
i nie mogę milczeć
i nie mogę wyjść na ulicę
bo watahy idiotów skowyczą
o prawo do głosu na tego kto będzie
ich dymał przez następną kadencję
za ich pieniądze i debilizm wtórny
że kozioł ofiarny tylko chadza do urny 
 
nie mogę... nie mogę... nie mogę...
ale kiedyś coś jednak z tym zrobię
i mi wręczą wyrok i order
największego skurwiela miesiąca
jak każdemu kto chociaż trochę
przez wolność nie chce być ubezwłasnowolniony
a reszta machnie ręką, przyklaśnie
łypiąc chytrze spod cierniowej korony
i szczerząc pysk zza kagańca na szańcach
orłom wykopie groby


liczba komentarzy: 0 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 25 października 2012

Poza nawiasem


nie pytaj poety dlaczego
kartki głaszcze pod włos
dłonią szorstką od marzeń
chociaż kąsają go w palce
upycha po kieszeniach rozterki
którymi zajada się jakby
to były spełnienia najsłodsze
i czasem nie wstawi przecinków
 
rozmawia z deszczem i mgłą
się otula jak płaszczem
karmi światłem cienie
ukute z zadumy i licho
przygarnie bezpańskie wersy
połamie i skończy zanim zacznie
 
nie pytaj tylko czasem
pomóż mu przetrwać
poza nawiasem


liczba komentarzy: 0 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 25 maja 2021

Nie potrafię

gdyby nie ty
to bym tak sobie
był okruchem
czerstwych dni
w tym co mi się śni

teraz czuję
niknę w tle
wiem przecież
nie mam nic
prócz urojeń

byłaś tu ale
czy poza tym
naprawdę tylko
z deszczu i mgły
utkana słowem

wymyśliłem cię
sobie sam
nie umiałem być
bez ciebie
jeszcze bardziej

nie potrafię
tych resztek
braku słów
nazwać nawet
wierszem


liczba komentarzy: 0 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 12 lutego 2013

Co dalej

brak mi już punktów odniesienia
do twojej nieobecności
wypowiadając twoje imię
czuję się jakbym był
z origami od kiedy
zrozumiałem że odeszłaś
na zawsze już nie chcę
wiedzieć co dalej


liczba komentarzy: 0 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 12 lutego 2013

Wróbel

Czuję się jak wróbel
wplątany w burzę
nagle rażony piorunem
wpada w kałużę
z okruchem nadziei w dziobie
zdobytym z tak wielkim trudem
którego nie zdążył skosztować
i ginie


liczba komentarzy: 1 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 13 września 2015

In rain

I'm sorry for being late, babe
I tried folded words, astray
outlines of thoughts entwined
beyond grains of storm but
nothing came of it at all



The only thing is nothing else
as long as you hold my hand
I don't care about this world
foul freaks with guns and bombs
just close your eyes and let them fall


liczba komentarzy: 0 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 14 czerwca 2021

Za oknem

jak firanką wiatr
szarpnęłaś sercem
nim zniknęłaś
jednym słowem
zostawiając we mnie
tylko ciszę
i deszcz
za oknem


liczba komentarzy: 1 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 14 czerwca 2021

Bajzel

bezładnie się krzątam
wyblakłe spojrzenia
ścierając okruchy słów
czerstwych zbieram
resztki snów budzę
zewsząd wspomnienia

już nie jesteś może
tylko mnie już nie ma
choć codziennie
otwieram te drzwi
kluczem w kształcie
żegnaj


liczba komentarzy: 1 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 31 października 2012

Nie tak łatwo

nie tak łatwo przychodzi
pogodzic się ze swoim
skurwysyństwem gdy jeszcze
się nie wyrosło z miłości
i poświęconych istnień
nie przyjdzie żałować
nawet kiedy odejdzie
co odda świadectwo prawdzie

gdy poznasz imię słów
za wcześnie i jednocześnie
zbyt późno wypowiedzianych
niespełnionych marzeń
uzależnisz się od zmartwień
i pozostanie ci w sercu
puste miejsce - na zawsze


liczba komentarzy: 0 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 26 października 2012

Zapomnij


tak chciałbym żeby został
w twoich ustach mój posmak
ślady ust na powiekach
zapach włosów na rękach
spojrzeń poufnych i westchnień
ślad że wciąż w tobie jestem
 
nieważne przy czyim boku
odnajdziesz szczęście i spokój
tylko czasem mnie wspomnij
jeśli łza zalśni ci w oku
i w mętnym bezsennym amoku
tak jak odeszłaś…
 
                                  
                                      …zapomnij


liczba komentarzy: 0 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 31 października 2012

Na ustach

na ustach mam twoje imię
i nie wystarczy już miejsca
na szminkę
 
             * * *
 
w ustach mam twoje imię
i na cały wszechświat
nie ma już miejsca


liczba komentarzy: 2 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 24 października 2012

Ciemność


ciemność osiadła dreszczem
lepkim i zimnym na karku
opiłki słów sypią się z ust
na przeżartą rdzą kartkę
myśli się lepią do palców
gęste i ciężkie jak popiół
powietrze cuchnące tęsknotą
gorzką jak opium wypalam
ostatnią uncję nadziei
 
w oku słonej zawiei
przez okruch szyby za ciasnej
przemyka spojrzenie zbyt ciemne
w gęstwinę nocy zbyt jasnej
by mogła schronić się we mnie
 
sfora czarnych psów dzikich
spuszczonych ze smyczy pamięci
rozszarpanej na strzępy
przez cienie wiary bezkształtne
światło z dna serca wydarte
do cna obłudą przeżarte
zastępy bezpańskich bogów
zwabionych na dno szeolu
śladami fałszywych proroków


liczba komentarzy: 0 | szczegóły

Wiadomsky

Wiadomsky, 23 października 2012

Z tamtych nas


jesień napisała wiersz
na szybach deszczem
letnim jeszcze szeptem
noc wycięła serce
na poduszce srebrnym sierpem
w trawie zaszeleścił świerszcz
 
na początku było słowo
między nami tylko miłość
a to wszystko co nas dzieli
nas ze sobą połączyło
 
choć już dawno nie ma nas
razem nigdzie oprócz zdjęć
gdy jesienny zmierzch zapada
deszcz na szybach pisze wiersz
serce  na poduszce krwawi
a my śnimy ten sam sen
 
co zostało z tamtych nas
czy kurz wspomnień na dnie serc
sprawia że czasem bez powodu
do siebie uśmiechamy się


liczba komentarzy: 0 | szczegóły


  10 - 30 - 100  



Pozostałe wiersze: Na wyjebce, Bez ciebie, In blanco, Insomnia, Prosta matematyka, Nie będziesz już, Sticky notes, Przybity, Za oknem, Bajzel, Latarnik, Latawce, Nic, Lustra czy dym, Nie potrafię, Kot z origami, Before her, Lunatykuję, Niedokończony, Plamy, Nieobecność, Blunder, For anything, Tobą jest wszystko, Popiół na wietrze, In rain, Na tle czerwonym, Ideał kobiety, Niezgodność towaru z umową, Naprawdę nic, Nie po to, Tak sobie, Ze snów, Kiedykolwiek, Karykatury, Nurt współczesny, Nieśmiertelna cząstka, (jeśli pozwolisz mi odejść), Psychoza na niby, Tęsknić umyślnie, Piorun, Nie pisz pamięnika, Choćby nie było nieba, Nic nie jest bardziej, Teraz jestem, Wzór, Wróbel, Nieoddanie, Dorośli, Co dalej, Chciałbym cię czytać, Jeśli możesz, Nie ma komu, W mroku, Kredki i smoki, Dwustronna fotografia, Kształty, Spacer, Listopadowy poranek, Na pamięć znam, Na ustach, Gdy się znowu spotkamy, Nie tak łatwo, Nie lubię gdy, Stary film, Zanim się obudzę, Niedziela, Z cienia, Wtedy, Mała, Jestem, Błyskawice, Dla tej jedynej, Popiół i lód, Wyjście awaryjne, Pro nihilo, Twoje stare zdjęcia, Zapomnij, Bezmiar chwili, Zły sen, Pod powiekami, Poza nawiasem, Karykatura, Fikcyjna postać, Wzór na przestrzeń, Ciemność, Miłość jest..., O wolności, Za linią marginesu, My, Gdzie indziej, Maleńka, Z tamtych nas, Nic, Bez biletu, Czas mija, Pluszowy, Bez pożegnania, Przynajmniej, Niczego, Na niby albo na wiersz, Jak, Bez siebie, W kałuży, Gdybym, Najtrudniej, Przedwcześnie, Szukaj mnie, Od zawsze, Niezupełnie, Apeiron, Nie mów nigdy, Puste miejsce,

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1