21 september 2017
ona Lu...
odkąd nie dają mi pamiętać
pamiętam tylko twój uśmiech w oczach
dawno cię nie widziałem a jednak
twoje łzy przesłoniła mi sól
a wtedy kiedy kiedy
wszystkie zmysły pozostały na naszych
ust nam zabrakło pamiętasz
pamiętasz kochana... pamiętasz
wszystkie oczekiwania odczucia
pomarańczą rozlały na naszych językach
to było tak cudowne w lesie na polanie
brzozy szumiały a w dole rzeka
rwąca i ponętna jak ty
podziwialiśmy to wszystko myślami
jedynie patrząc sobie w oczy
wiatry gnały zdejmując z nas ubrania
szybciej niż ślimak wystawił rogi
i wtedy kichnąłem apsik nie potrzebnie
katar
odtąd nie dają mi pamiętać
tylko tęsknię bo nadal bardzo kocham
i kicham i kicham i kicham
i łzy mam w oczach
19 march 2024
The Pain Was Not YouSatish Verma
18 march 2024
1802wiesiek
18 march 2024
Ruda na platynowoabsynt
18 march 2024
Art In DyingSatish Verma
17 march 2024
W gotowościJaga
17 march 2024
takie tam ćwiczenieabsynt
17 march 2024
I Will SurviveSatish Verma
16 march 2024
1603wiesiek
16 march 2024
tu i teraz, zanurzając sięTomek i Agatka
16 march 2024
Drzewo recykling 2020Marianna Małgosia Bakanowicz