ALEKSANDRA | |
PROFILE About me Friends (58) Poetry (266) Prose (3) Photography (207) Graphics (37) Postcards (16) Diary (39) Handmade (4) |
ALEKSANDRA, 7 june 2012
prawda głęboko śpi
nie widzę udaję
mam ochotę
zasnąć bez ciebie
obudzić się
sobą
uciec
w foliowym worku
jedynie
kutasie
ALEKSANDRA, 18 april 2012
moja natura krzyczy
wije się i piszczy
jest jak wielki zielony smok
którego kazałaś zamknąć
nie zrobi krzywdy
jestem słaby
pragnę słońca
marzenia
jedno
syn
ALEKSANDRA, 12 june 2012
spójrz ulice zakręcają
w ogrody naszych wspomnień
okna pełne białych firanek
jak bardzo chcemy iść
ciepłym mlekiem wieczorem
jabłonią konwalii dzwonkiem
kocim piskiem pod werandą
hortensją przed domem
zakopałam tam łzy
wyrosła czerwona róża
ciekawe czy nie zmarzła
tyle zim
ALEKSANDRA, 1 june 2012
gruby różowy
miękki
uwielbiam go
na kolanach
z wypiętą
w przód i w tył
delikatne ruchy
strzelił
kręgosłup
pierdolony dywan
ALEKSANDRA, 21 december 2012
chyba kocham
wyjątkowo trudne
zadajesz pytania
życie zabiera kolor
wszystko wędruje do tęczy
mogę
poukładać sny od końca
poruszyć i ogrzać kamień
zestarzeć się
muszę otworzyć oczy
zaszyłam je wspomnieniami
malutkiej kruszynki
...
ALEKSANDRA, 6 september 2012
brzoza sypie cekinami
wieszam koszule zapinam guziki
drewniane klamerki zostawiają ślady
każdy i każde przemija
kończą się upojne dni
trzy bezsenne noce
zimny pot głosy lęki
czas przestać się zabijać
czas zapomnieć smak
tylko dla siebie
ALEKSANDRA, 15 april 2012
pół wieku
albo dalej
rosło tu drzewo
mówiłam moje
obok teatru
na nim plakat
nazwisko
spektakl
teraz
wyrósł słup
tak on się skończył
nas już nie ma
teatr spłonął
koniec
a może początek
ALEKSANDRA, 29 november 2012
ile razy będziesz przeciągał
po kodzie kreskowym
nie wiem czy starczy
promocyjnych bonów
na takie czekoladki
dobrze że biedronka jest tak blisko
ALEKSANDRA, 24 may 2012
zakochałaś się w słowach
za szkłem w oddali
pożądałaś przenikać
uzależniające wersy
od zmierzchu do świtu
tęskniąc za nieznanym
karmiłaś samotność iluzją
namiastką szczęścia
spalona strachem czekasz
na kolejne rozczarowanie
*tytuł zapożyczony od J.L.Wiśniewskiego
inspiracja - wiersz autorstwa Fabio
ALEKSANDRA, 16 september 2012
nic jak siła sugestii
świadomość że jest się bogiem
nie daje takiego orgazmu
ALEKSANDRA, 9 june 2012
muszę unieść się ponad brwi
zatopić lód w szklance
pozostać sztywną
lubię kiedy mnie rozbierasz
całujesz stopy
wybieram dni płodne
podaj tylko datę
pomaluję paznokcie
na czerwono
pragnę
wymiotować
ALEKSANDRA, 22 june 2012
ewka chodziła po plaży
naga znudzona
zaglądała pod kamienie
szukała muszli
moczyła stopy
zostawiała ślady
po nich ją odnalazł
siedziała pod bananowcem
miała rozchylone usta
zaciśnięte uda
patrzyła w górę
jej blond włosy
zasłaniały krągłe piersi
adaś proszę
błagam
uklękła
nie małpo
chcę tu zostać
a my nadal w dupie
ALEKSANDRA, 18 march 2012
Dlaczego jesteś jak hemoroid
z viagrą w zębach skurczony
mam pewne obawy
pchnąć wózek
to schody do nieba
ogrodnik taki spocony i giętki
jak szlauch zielony
szmaragd w pępku Maty Hari
kurtyzana to nie kurwa
mówiłeś
ale.
ALEKSANDRA, 30 november 2012
leniwa ospała
otwieram powoli oczy
wchodzisz
futro jeży się na karku
pieścisz za uchem
chowam pazury bo lubię
zamiauczeć
ALEKSANDRA, 29 may 2012
ubierała go w sukienki
mały był nie rozumiał
przyczepiała kokardy
kiedy przyszedł duży
stanowczo powiedział
mamo jestem inny
powiesiła się
ALEKSANDRA, 11 may 2012
wielkie włochate motyle
tysiące miliony barw
zielona i miękka trawa
wysoka nie widać nas
jestem szczęśliwa i płaczę
zlizujesz te słone łzy
kochasz już teraz inaczej
ten obraz mi dawno zbrzydł
stąpam po czarnej i brudnej
moknie sukienka w kwiaty
chowasz się pod parasolem
to wszystko co potrafisz
ALEKSANDRA, 16 may 2012
błagam wiatr nie zabieraj
zapachu co koi zmysły
proszę noc nie odchodź
w ciemności pustka
mniej widoczna
dziękuję za list
którego nigdy
nie przeczytam
nie otworzę
oczu
ALEKSANDRA, 28 june 2012
powiedz jak daleko
musi być
byś bardziej chciał
ile wystarczy mnie
byś zapomniał
bezpiecznie jest teraz
kiedy niczego nie tworzymy
nie widzisz w oczach
nie oddychasz skórą
istniejesz
w tym samym momencie
zapalając papierosa
mówisz tylko to
co chcę słyszeć
zapach kawy nas zbliży
osłodzę zamieszam
a czarny kot przejdzie
do historii
ALEKSANDRA, 28 april 2012
pomiędzy jednym papierosem
a drugą kawą
często mam
ochotę
ciepły prysznic
tylko dlaczego
zawsze odkręcam
słuchawkę
ALEKSANDRA, 22 march 2013
wybierz mnie z maku wyliż
jak po miodzie łyżkę
przesuń nie po
oddam największy
ból dojrzewających
nabrzmiałych od spokoju
dusz
ALEKSANDRA, 5 january 2013
boimy się potwora którego właśnie słyszy
siedząc na brzegu wanny przerażona
skupiona myśli rozumie mowę
szepcze byś pozostawiła ten brud
niech cały nie spływa straci zapach siostry
na chwilę
muszą być
chwile
kocie
ALEKSANDRA, 20 june 2013
zbieram spod powiek
niebieskie kryształki
jak w perłowym lesie
muszlami cichniemy
kroplą na dół trzciny
wylęgarnią rosy
płynę pod prąd
z prądem
płyną
martwe ryby
ALEKSANDRA, 22 january 2014
jestem zbyt płaczliwa
idiotka miękka śliwka
z twardą skórą
nie napiszę nic ciekawego
bo moje życie jest
jak ten żyrandol
który woła o mokrą szmatę
tak opadam
jak azalia którą mimo wszystko
podlewam
do spodeczka
nie
często
ale mam ukryty plan
ha ha ha
najważniejsze mieć siłę
to wystarczy
jeszcze jedno
trzeba być
człowiekiem
ALEKSANDRA, 12 february 2013
obecność jest jak pokarm
nie jesz a żyjesz
dotyk wodą nie pijesz
pragnienie umiera
solą łzy pieprzem przekleństwa
cukrem samo życie
miodem niebo
smakujesz samotności
cierpkie wino
gorzki smak kawy
uciekaj
kwaśno
ALEKSANDRA, 26 may 2013
mocno bardziej intensywniej
otwierasz usta i łapiesz
przytulasz czujesz
wdychasz zjadasz wypijasz
nasiąknięty
spełniony
w bólu
mocno bardziej intensywniej
zamykasz oczy i gubisz
wszystko co czułeś
*Intensywność. Dean Koontz
ALEKSANDRA, 28 january 2013
tajemnice które bolą
sny lęki wyrzuty rany
biały jest śnieg welon
grzechy odległe żyją
drążą jak robaki
więzień głupcem
wystarczy zwymiotować
nawet na obce buty
pomaga
ALEKSANDRA, 21 september 2013
czuję się późnym latem
z huśtawką temperatur
wilgocią i zapachem
ciepła za dnia zimna nocą
jest idealnie
ALEKSANDRA, 17 may 2013
wystarczy czuć że kochają
wynagrodzi to każdy ból
być kimś dla kogoś
to się nazywa
szczęście
kiedy leżysz
a oni mówią że latasz
czuj się władcą
nie królem
ALEKSANDRA, 28 may 2013
uwielbiam mieć bose stopy
wiedzieć po czym stąpam
nie czuć głodu pragnienia
mieć jasny umysł
wierzę jedynie w siebie
wstyd mi
syndrom kiwania
przepraszam
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
18 may 2024
....wiesiek
18 may 2024
Misty MemoriesSatish Verma
17 may 2024
1705wiesiek
17 may 2024
In TemperatureSatish Verma
16 may 2024
O TrinitySatish Verma
15 may 2024
1505wiesiek
15 may 2024
ToastJaga
15 may 2024
Studying LifeSatish Verma
14 may 2024
NonethelessSatish Verma
13 may 2024
I Write With Red InkSatish Verma