28 october 2012
od tygodnia walczę z wierszem
przecieram okulary
pod palcami sztywność
może litery same znajdą sens
kiedy pęcznieją słowa
zdaje się dojrzewać soczystość świeżych zgłosek
drżę z obawy że to krążą pod sufitem
ostatnie opętańcze frazy które już czyjeś są
albo siódmej próby złote myśli
wypełniona po brzegi cierpliwie zaklinam
to na nic
chcę do ciebie
na kochaniu się znam
21 february 2025
wiesiek
21 february 2025
Eva T.
21 february 2025
ajw
20 february 2025
absynt
20 february 2025
absynt
20 february 2025
wiesiek
20 february 2025
marka
20 february 2025
marka
20 february 2025
marka
20 february 2025
marka