17 stycznia 2011
tak.tyka.nie
myślę że powinnam zmieścić się za drzwiczkami drewnianej budki,
kiedy tylko ugryzę czas, a kukułka pójdzie na piwo.
między jednym a drugim zawahaniem –wyczuwam moment
bezruchu - skrzypię.
technicznie składam się z tyknięć. w prawo i w lewo,
kurczowo wczepiona w metalową szyszkę. jakkolwiek tyka.
tak? nie - nie - tak - tak. tyka. nie
składam się z oczekiwań. czasem wydaje się, że jestem czasem.
czasem nie jestem. chudnę z księżycem.
kukułki śpią w zegarach. mieszczę w bezruchu.
21 kwietnia 2025
Arsis
21 kwietnia 2025
Marcin Olszewski
21 kwietnia 2025
Belamonte/Senograsta
21 kwietnia 2025
wiesiek
21 kwietnia 2025
Trepifajksel
20 kwietnia 2025
Bernadetta
20 kwietnia 2025
Bezka
19 kwietnia 2025
sam53
19 kwietnia 2025
wiesiek
19 kwietnia 2025
dobrosław77