19 may 2019
ODCIENIE miłości
Niejedno ma imię i odcień
miłość co o niej piszą geniusze
jest tak przepiękna i słodka
szczytami zdyszana dodaje wzruszeń
teoria przywiązania z wielką niewiadomą
czasem niewinna nieobecna platoniczna
nienawiścią ociekająca bywa
strachem ogarnięta jak skrzydłami nietoperza
zazdrością osnuta strzały intryg rzuca
z nadzieją na zwycięstwo
zmęczeni ostatnią sprzeczką
kochankowie
ubrana w barwy kolorów
światło i wolność
i jedno zbyt proste słowo
cudowna i niepojętna
w dłoniach zamknięta
jak wody wielu rzek
w tęsknotę niezbędna
tańczy
między stopami
plącze sę powrót do samotności
otulał ciało
pozytywnie
prosi pomaga
krzyczy błaga
i nie będę nieszczęśliwa
w te blaski i cienie
gdy ogień płonie
ty dajesz
ja kradnę
choć odrobinę miłości
19 march 2024
The Pain Was Not YouSatish Verma
18 march 2024
1802wiesiek
18 march 2024
Ruda na platynowoabsynt
18 march 2024
Art In DyingSatish Verma
17 march 2024
W gotowościJaga
17 march 2024
takie tam ćwiczenieabsynt
17 march 2024
I Will SurviveSatish Verma
16 march 2024
1603wiesiek
16 march 2024
tu i teraz, zanurzając sięTomek i Agatka
16 march 2024
Drzewo recykling 2020Marianna Małgosia Bakanowicz