16 september 2018
świadomość
chyba już nie potrafię
kochać sercem wcale nie
boli że masz żonę
przecież to mnie pieprzysz
na tysiąc sposobów
gdy świt staje na głowie
ty wszystko masz w dupie
żebyś chciał jeść mi z ręki
ale nie zupa za słona kotlet zadżgany
wkurwić się można kochany
człowiek się stara pitrasi
a w zasadzie mogłabym
leżeć do góry cipką
przynajmniej twój kutas śmiałby się
w niebogłosy z takiego obrotu
sprawy zaszły za daleko
uświadamiam sobie kim jestem
przestrzeń robi się mała
żona wraca cholera jasna
prześpię samotność
do następnych powrotów
19 march 2024
The Pain Was Not YouSatish Verma
18 march 2024
1802wiesiek
18 march 2024
Ruda na platynowoabsynt
18 march 2024
Art In DyingSatish Verma
17 march 2024
W gotowościJaga
17 march 2024
takie tam ćwiczenieabsynt
17 march 2024
I Will SurviveSatish Verma
16 march 2024
1603wiesiek
16 march 2024
tu i teraz, zanurzając sięTomek i Agatka
16 march 2024
Drzewo recykling 2020Marianna Małgosia Bakanowicz