Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 28 april 2011

czekanie

Nie mówisz mi prawdy,
wczoraj, dzisiaj,
jutro też skłamiesz,
a ja tak naiwnie
wierzę,
w jutrzejsze słowa,
których nigdy nie powiesz.


number of comments: 4 | rating: 3 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 28 april 2011

rozczarowanie

Bo to, było wczoraj,
gdy księżyc dotykał
mojej twarzy.
Nieba zaznałam
w ramionach wschodu,
zbierając ukradkiem,
rozrzucone rzeczy,
w twoim pokoju.
Miało być pięknie,
śniadanie, kawa
i ty całujący
mnie z rana.
Zostawiam jedną łzę,
diament minionej nocy.
Boże,
pozwól mi zapomnieć,
bym umiała jeszcze kochać.


number of comments: 2 | rating: 5 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 26 april 2011

Zdrada

Ciągle nadgryzasz
duszę,
przekonując się o smaku
uczuć do ciebie.
W zębach czujesz okruchy
niechęci,
do wczorajszego dnia.
Jesteś tu,
bezradnie stojąc
niczym dziecko,
czekające na karę,
milczę,
zatrzaskując drzwi
przed tobą.
Spełniając się z inną,
zabiłeś deskami rozkoszy,
wejście powrotu,
do miłości.


number of comments: 6 | rating: 9 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 22 april 2011

cztery prawdy

Żałość, żałość,
żałości śpiew.
Umilknę
i ty mój śpiewie,
umilkniesz też.
 
Płacz, płacz,
płaczliwe oczy,
zamknę je
i ty mój płaczu,
znikniesz wnet.
 
Tęskno, tęskno,
tęsknoty dzień.
Zapomnę
i ty moja tęsknoto,
zostawisz mnie.
 
Umrę, umrę,
żywota kres.
Odejdę
i ty mój żywocie,
odejdziesz też


number of comments: 2 | rating: 2 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 22 april 2011

w zamyśle

Pierwszym oddechem,
pochłaniam ciebie sobą,
w zamyśle pielęgnuję,
jak ciążę,
którą chce donosić.
Delikatnie dotykam,
przytulam, pieszczę
w ramionach podniecenia,
 z rozwagą
nakreślam ślady spojrzeń.
Przenikam tobą,
wnikam w ciebie,
jeszcze głębiej
dochodząc naszych
zmysłów w zamyśle,
kolejnej nocy.


number of comments: 12 | rating: 5 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 22 april 2011

na sen

Tak, stać przed tobą
naga,
w zamyśle skażona już tobą
dotykiem.
Naiwna wiara powraca
nocą,
cicho wyrywa kartki
kalendarza.
Kradnę czas naszej
rozkoszy,
by rankiem zasnąć we własnej
samotni.
Odejdź, nie wracaj
pożogo
mojej troski.
Dziś pościel już
sama,
usypia wspomnienia naszych
miłości.


number of comments: 10 | rating: 3 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 19 april 2011

Pachnidło

Chcę pachnąć tobą
za dnia i w nocy.
Chcę patrzeć na świat,
przez twoje oczy.
Chcę słuchać ptaków,
przez twoje uszy
i dotykać kwiatów,
wnętrzem twej duszy.
Chcę czuć deszcz,
twoją twarzą.
Chcę marzyć,
jak myśli twoje marzą.
Chcę w przyszłość wybiegać,
wspólnymi drogami
i wciąż, być kochaną,
twoimi słowami.


number of comments: 3 | rating: 3 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 7 april 2011

Wzniesienie

Na płaskowzgórzu
naszej przyjemności,
wygładzamy myślą,
nasze troski.
W zapachu wspólnej
przestrzeni,
tworzymy sobie,
raj na ziemi.
Symetrią ciała,
jednością jesteśmy
niczym dzban wody,
po brzegi wypełnieni.
Delikatnie skraplamy
uczucia w sobie,
w gorącym uniesieniu,
oddaje się tobie.
Zasypiam spełniona.


number of comments: 5 | rating: 2 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 5 april 2011

Spragnieni

Odkrywasz mnie
na nowo,
każdego dnia,
każdej nocy
bardziej.
Dyskretnie,
zakładam ci ręce
na szyję,
szepczę
i czuję mocniej,
twoje drżące dłonie,
jedwabiem,
jak rzeźbiarz
szlifujesz ciało,
uszyte na wymiar
twoich ramion.
Dosięgam nieba
niczym kwiat,
tęskniący za wodą,
pochłaniam ciebie,
całą sobą,
by nie zwiędnąć.


number of comments: 9 | rating: 7 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 5 april 2011

Starość

Sto mil przede mną
do nieba,
drogę w kaloszach
przemierzam,
przed deszczem
zgryzoty,
wciąż się chowam.
Zastygam w amoku
zdarzeń,
podparta laską
starości,
dosięgam jutra,
wczoraj było
w zasięgu ręki.


number of comments: 6 | rating: 2 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 4 april 2011

Dachowiec

Pozapinane guziki
przeznaczenia.
Ja wciąż kocham,
ty wciąż odchodzisz,
dziś już nas nie ma.
Samotnie przemierzam
chodniki,
naszych pustych uliczek,
dawnych uśmiechów.
Skradzione po cichu
spojrzenia,
dzisiaj,
w tatuaż,
zamieniam.
Po zastał kot dachowiec,
przybłęda naszego życia,
jedyny przyjaciel.


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 4 april 2011

Przebudzenie


Pachnidło mojej kobiecości
w zimowym kokonie.
Czemu jesteś smutna,
pytasz.
Odwracam w milczeniu
głowę.
Wiosną zbudzą się motyle,
będą jak spełnienia
chwile.
Byle nie zasnąć.
 
 


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 3 april 2011

By nie żyć

Drażni mnie świat,

w którym istnieję.

Uchylam ,,Puszkę Pandory,,

czuję nienawiść,

odzianą w niewinność.

Zakrywam oczy,

cicho szlocham,

by nie zbudzić,

swojego cienia.

Przytulam głowę,

do twardej ziemie,

modląc się,

by mnie uśpiła,

w zapomnienie odejść.

Otwarte oczy,

znowu kłamią,

wciąż jestem żywa.


number of comments: 4 | rating: 3 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 3 april 2011

Wczoraj

Poukładałam już
wszystkie zdjęcia,
w koszyku mam
taśmę i nożyczki
do cięcia
skradzionych chwil.
Pochylam wspomnienia
nad przeszłością.
Na drugim brzegu
zostawiłam ciebie, miłość
i mnie wczoraj,
bo jutro, to też dzisiaj,
a dziś było,
nie pamiętam
kiedy.


number of comments: 15 | rating: 9 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 3 april 2011

Most rozpaczy

Na moście rozpaczy
spotkały się dwie dusze.
Nie wiadomo, czemu
i
skąd tu przybyły.
Na moście rozpaczy
płynęły łzy goryczy,
jak słowa tęsknoty,
kiedy jeszcze żyły.
Na moście rozpaczy
trwała wieczna cisza
i
wspólne milczenie.
Na moście rozpaczy
biły dwa serca,
które złączyło przeznaczenie.


number of comments: 1 | rating: 4 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 28 march 2011

Pragnienie

Dotykaj mnie jeszcze,
nie przestawaj,
całuj usta, piersi, uda.
Kołysz nasze namiętności,
pagórków wzniesienia,
długo w rozkoszy,
bez litości,
chce więcej.
Muskane ciała nagości,
żar naszych słabości
rozgrzany do czerwoności
zgasić nam przyjdzie
z porankiem.
Zamykając drzwi na klucz,
każdy pójdzie
w swoją stronę.


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 28 march 2011

Kartka z przydziałem

Dziś siedząc przy śniadaniu,
sama, jak zawsze,
liczyłam kupony,
na prawo wygrane,
na lewo przegrane.
Kupon miłości,
całkowita porażka,
do śmieci.
Kupon pięknych chwil
w łóżku,
wybór trudny,
śmietnik, czy ramka,
którą powieszę na ścianie.
Przełknęłam smak goryczy,
popiłam gorzą herbatą
bez smaku,
wstając zostawiłam pusty blat
z koszem pełnym kartek,
żałując,
że nie była żadnej
z przydziałem na szczęście.


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 28 march 2011

Posąg

W pustym pokoju stoję ja
i krzesło razem,
tak samotnie,
milczymy.
Cztery ściany,
przygarniają moje
proszące spojrzenia.
Usiąść,
czy przytulić twarz,
do twarzy z muru?
Nie chciana miłość,
drzwiami zabita,
kona.
Czekam, na klucz sekretów,
by otworzyć okna,
do świata mych zmysłów.
Jak posąg martwa,
jeszcze oddycham,
ze strachu,
przed samotnością.


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 27 march 2011

ja, czyli ty

Otulasz mnie sobą
niby tak zwyczajnie,
a ja potrzebuję więcej
czuć ciebie,
staranniej wtulam się
w nagie ciało,
całością chce być,
jeśli nawet to, tylko chwila,
być przez moment tobą,
może wtedy zrozumiem,
męskie pragnienia.


number of comments: 3 | rating: 6 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 27 march 2011

Bezwładność

Zostaw mi Boże miejsce
na oddech,
chwilę na jedno spojrzenie,
za nim bezradnie
niczym ostatni kwiat,
zanurzę oczy samotne,
w tysiącach kropli wody,
swego życia zmęczenie.
Pamiętając jeszcze wczoraj,
opadam w jutrzejsze wspomnienie.
 


number of comments: 0 | rating: 5 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 27 march 2011

Droga życia

Nagie plecy przeszłości
pokryte popiołem złudzeń,
gdzie wraki dawnych miłości,
uśpione zegara biciem,
milczą.
Kruche dłonie zmęczonych ludzi
już razem,
w drodze powrotnej do raju.
Ksiąg puste strony, wypełnia
pajęczyna
starczych zmarszczek,
tworząc historię życia.
Głęboko westchnąć
jeszcze przez chwilę.
Zapomnieć się w kroplach oceanu,
w locie ptaka przemierzyć sekund
kilka.
Spojrzeć za siebie z podniesioną
głową,
by w spokoju odejść,
ścieżka ostatniego wspomnienia.


number of comments: 0 | rating: 6 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 6 march 2011

Sympatia

Trudno, tak być z boku,
oddychać
i nic nie móc,
czekać, podglądać, czuć prawie
i się wstrzymać
mrużąc oczy przed słońcem,
chcąc dotykać je prawie,
pragnąc więcej,
tęskniąc mocniej.
Wieczorem zamyśleni
w przestrzeni samotni,
jak w przedpokoju czekamy
na jeden telefon,
by spotkać się na ulicy,
przemoczeni w deszczu,
szczęśliwi sobą.


number of comments: 3 | rating: 4 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 15 january 2011

Odpowiedzi

Na uśpionym ciele świata,
cumują statki miłości.
W kołyskach zmąconych uczuć,
zasypia tęsknota rozkoszy.
Pożądam wachlarz spojrzeń,
w milach liczoną odległość.
Samotność niczym lęk,
nawiedza mnie nocą,
bezbronną, siłą tajemną.
Jak zapach strudzonych wspomnień,
unosi się życia oddech.
Wciąż szukam w zimnym spojrzeniu,
odpowiedzi na ścianach tej twierdzy.


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 9 january 2011

Dziwka

Są takie noce,
kiedy jestem boginią,
przez chwil parę
łóżkowej pożogi.
Nie potrzebuję więzów i kajdanek,
by zniewolić.
Oczy damy czarnej ,
wszystko jednak widzą,
tajemnice wszystkie skradły.
Jak matka z łez popiołu,
odcisk twarzy mej trzyma
niczym krzyk rozpaczy,
wykuty z kamienia,
nocy każdej wciąż przypomina,
że szukając miłości,
żyje jak dziwka bez sumienia.


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 9 january 2011

Ślepota

Ściskam za rękaw


obcego czasu,

żyjąc w nieświadomości,


nazwaną teraźniejszością.

Trzymam się mocno,

by z rąk wyrwać się nie zdołał.

Naiwnie łykam trunek

gorzkich słów,

suwakiem spiętych,


aż po koniec szyi.

Duszność przychodzi w ciemności,

jak ślepca prowadzi za sobą.

Złapać jeszcze oddech,

by ujrzeć własne stopy,

i kolor rękawa.


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 28 december 2010

Feniks

Jestem, niczym feniks
umieram
i z popiołu rodzę się ponownie,
kiedy jesteś,
gdy obok czuje twój oddech.
Życie przemierzam,
brukowaną aleją,
doświadczeń wielu
tych, co już byli
i tych,
co już nie osiągną swego celu.
Stawiamy domy,
karcianych złudzeń,
by los na przekór,
z ultimatum jak uczeń,
wszedł nam do życia
w zabłoconych butach.
Piękne bywają więc chwile
liczne w sekundach,
mierzone, jak mile
do szczęścia.
 


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 27 december 2010

Pustka

Jestem
sama w pustym domu,
pustelnikiem
swego życia.
Na
świat okna swe zamykam,
drzwi
do serca też domykam.
Zamki
zmieniam już na zawsze,
do
miłości,

do
tej troski,
co
w przedbiegu już zmęczona
ciągłym
strachem,
bo
dziś kona, za półsłówka,
za
wyrzuty,za te myśli,
co
nas gnały,za te chwile,
co
szalały.
Jutro,


dziś
już zapomniane,
bo
oddałam serce całe.


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 27 december 2010

Zrozumienie

Powiedział mi anioł na ucho,
że miłość przenosi górę.
Więc rozbijać zaczęłam kamienie,
nie rozumiejąc, iż siła jest we
mnie.
Bez tchu padłam na kolana,
prosząc o siłę już sama.
Tak trudno było zrozumieć,
że żyć, nie znaczy rozbijać górę.


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 23 december 2010

Casino

Ciągle piszemy o Bogu.

Bóg nas kocha.

Piszemy o miłości

i zdradzie.

Sami się zatracamy.

Piszemy o uczuciach

o naszych troskach.

Umieramy.

Zapomnieliśmy napisać

o hazardzie.

Ruletka.

Czarne, czerwone,

czarne, czerwone,

wypada zero.

Biedny i bezdomny

cień.

Casino.


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 23 december 2010

Kobietą być, poetką się stać


Czytam poezję,

mniej i bardziej

twórcze wiersze.

Czy jestem kobietą,

a może wieszczem?

Gdy tak, po schodach

gonię swoje myśli,

na bruk

wypada sto słów,

znikając w stogu liści.

Zapomnij o Odysei

i hienach,

o złotych królach

i balach w niebach.

Człowieka skromność

przerasta szczyty,

a pióro zwyczajne,

pisze wyraz

w pamięci wiecznie

wyryty

Więc, czy kobietą jestem

tylko z nazwy,

czy wieszczem

z nagości obdartym.
 


number of comments: 1 | rating: 2 | detail


  10 - 30 - 100  




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1