28 december 2010
Feniks
Jestem, niczym feniks
umieram
i z popiołu rodzę się ponownie,
kiedy jesteś,
gdy obok czuje twój oddech.
Życie przemierzam,
brukowaną aleją,
doświadczeń wielu
tych, co już byli
i tych,
co już nie osiągną swego celu.
Stawiamy domy,
karcianych złudzeń,
by los na przekór,
z ultimatum jak uczeń,
wszedł nam do życia
w zabłoconych butach.
Piękne bywają więc chwile
liczne w sekundach,
mierzone, jak mile
do szczęścia.
18 october 2025
wiesiek
17 october 2025
wiesiek
16 october 2025
wiesiek
15 october 2025
wiesiek
15 october 2025
Jaga
14 october 2025
wiesiek
13 october 2025
Jaga
10 october 2025
wiesiek
8 october 2025
ajw
8 october 2025
ajw