28 december 2010
Feniks
Jestem, niczym feniks
umieram
i z popiołu rodzę się ponownie,
kiedy jesteś,
gdy obok czuje twój oddech.
Życie przemierzam,
brukowaną aleją,
doświadczeń wielu
tych, co już byli
i tych,
co już nie osiągną swego celu.
Stawiamy domy,
karcianych złudzeń,
by los na przekór,
z ultimatum jak uczeń,
wszedł nam do życia
w zabłoconych butach.
Piękne bywają więc chwile
liczne w sekundach,
mierzone, jak mile
do szczęścia.
2 september 2025
wiesiek
1 september 2025
wiesiek
1 september 2025
Jaga
29 august 2025
Jaga
29 august 2025
ajw
28 august 2025
absynt
27 august 2025
absynt
24 august 2025
absynt
24 august 2025
absynt
18 august 2025
Jaga