26 june 2011
Na drugim brzegu rzeki
Na drugim brzegu rzeki,
leży moje szczęście.
Po tamtej stronie
skrywam myśli swe szalone.
Tam są ptaki szkarłatne,
trawy tak bardzo zielone,
a kwiaty barwne
niczym pióra pawie,
pachnąc wonią zakazaną.
Na tym brzegu szlachetnym,
tulę liście do siebie,
gdzie drzewa nucą ballady,
nie mające końca.
Strumień na kamieniach złocistych
wygrywa melodie słodsze od miodu.
Myszy polne słuchają w skrycie,
marząc o dalekich spiżarniach,
po brzegi zbożem wypełnione.
Łanie gibkie,
po skałach skaczą
głowy chyląc przed słońcem
o poranku.
Nieznane tu łzy goryczy,
rozkwita radość,
wiekuista żywiołowość.
To cuda pełne,
jak owoce jabłoni,
kocham to miejsce,
wciąż marząc o nim.
Gorycz jednak wielka,
bo wody z kryształowej toni
pić nie mogę,
brzeg zbyt odległy,
samotna wpatrzona,
tęsknię.
19 december 2025
steve
19 december 2025
steve
18 december 2025
wiesiek
15 december 2025
Jaga
14 december 2025
wiesiek
14 december 2025
jeśli tylko
12 december 2025
wiesiek
12 december 2025
Eva T.
10 december 2025
Anthony DiMichele
10 december 2025
Anthony DiMichele