Leszek, 1 march 2012
niezastąpiona
otulona w płatkach
jest lekarstwem
a szkodzi
zapachem okropna
ulubiona - zmusza do łez
niezbadana kobiecość
tajemnicza
kształtem piękna
w kolorze niezwykła
biel ubrana w piękne brązy
bogata sobą
tania i zwykła
- niezwykła zarazem
C....a
Leszek K.
Leszek, 27 february 2012
Prosisz o wiersz Elżuniu
oczywiście rozdaję wiersze
ale Tobie chcę dać różę
skąpaną w porannej rosie
Niech będzie w szkarłatnym kolorze
kolorze miłości nadziei
kolorze królów i carów
taką chcę Ci dać różę
To nic ze czasem zakłuje
kropelka krwi błyśnie na ciele
lecz tak bywa czasami w miłości
nikt się tym poważnie nie przejmuje
Znów gdy zanurzysz się w jej płatki
poczujesz wszystkie raju wonie
świat stanie się w różowym kolorze
oj z różą się nie żartuje
Tę różę daje ci przyjacielu
za lata bezkrytycznej przyjaźni
gdy wspieraliśmy się razem
na forach wojen niechcianych
Odeszło gro dawnych przyjaciół
niektórzy w czapce gniewu nienawiści
a przecież świat jest kolorowy
o tak Elżuniu chcę Ci dać różę
Leszek K.
Leszek, 22 october 2011
moja droga
chcę ci podarować
kwiaty
pójdę po nie do ogrodu
wybiorę najpiękniejsze
godne ciebie
pójdę
z samego rana
po te skąpane w porannej rosie
uzbieram bukiet mieczyków
bo wyglądają pięknie w wazonie
mam nadzieję że się
ucieszysz.
dawał je będę
pojedynczo
inaczej niż zwyczaj każe
każdy wpierw ucałuję
i podziękuję
za to
że mamy kochane dzieci
ze zawsze jesteś przy mnie
wspierasz mnie w mych kłopotach
za dzisiejszy obiad w niedzielę
i za to
że mnie dziś pocałujesz...
ostatni kwiat podaruję za to
że miło jest przy twoim boku
dochodzić
do spokojnej starości
Leszek K.
Leszek, 6 february 2012
wieczorny spacer
morza brzegiem
na niebie kotłują się
wiercą - szaleją chmury
zapowiadają złą pogodę
wiatr bawi się nimi
pogania je i przegania
maluje obrazy
snuje opowieści
na brzegu cud dziewczyna
zjawa
w morzu moczy stopy
Wenus z obrazu ożywiona
wyłaniała się z morskiej piany
ze snu
zasłania świat cały
fale walą o brzeg
złoszczą się i pienią
zazdrosne o bóstwo
wiatr chochlik nimi pomiata
przegania do brzegu
powraca do chmur
baluje
ja i wieczorna Wenus
wiatr mym konkurentem
zazdrośnik - zabrał dziewczynę
Leszek K.
http://leszek-blog.blogspot.com/
:)
Leszek, 2 february 2012
zmarła poetka
we śnie
jak przystało
tak powinni umierać poeci
w snach
rodzą swe wiersze
śpiewają pieśni
żyją marzeniami
była moim wzorem
daj Boże jak Ona
Leszek K.
Leszek, 9 january 2012
wita mnie przebiśniegiem
białym pierwiosnkiem
budzi nowe życie
ptaki
obejmują w posiadanie lęgowe tereny
cała natura cieszy się wiosną
przyglądają mi się w ogrodzie
czy można zaufać
ogrodnik z ptakiem współżyją od wieków
miło z nimi bratać się wśród kwiatów
pierwszy wypad w ogrody wiosny
kos przyfrunął się przywitać
przysiadł śpiewając na gałęzi
skoczył pod krzaczek
tak jak zwykle
grzebie wśród liści
na mnie zerka
jak by chciał mnie wybadać
drozd
przysiadł u sąsiada na drzewie
podgląda dokładnie co robię
w tamtym roku byliśmy przyjaciółmi
teraz odleciał i zaśpiewał pięknie
zięba kolorowa załatwia interesy
pod krzakiem jaśminu
bada swój teren
mną się nie przejmuje
czegoś tam szuka
może nadszedł czas zakładania gniazda
na niebie defiladą przelatują szpaki
strasznie krzykliwa gromada
krążą we wszystkie strony
mocno czują wiosnę
nie wyobrażam sobie
jak można skrzywdzić ptaka
sroki nie widziałem
gdzieś tam skrzeczy
jest inteligentna
nawołuje w niebezpieczeństwie
nie lubię ich na działce
bo te okropne stworzenia
wyjadają z gniazd jaja innym ptakom
tak wyglądało moje przywitanie wiosny
parę godzin na słońcu w towarzystwie ptasim
miło spędzony czas wśród pierwszych kwiatów
które swe główki wychylają ku słońcu
Leszek K.
Leszek, 15 december 2011
starszy , dojrzały Pan
i wąsa miał i laskę
na spacer chodził sam
i oganiał się tą laską
Razu pewnego zaś
Pan spojrzał, i zobaczył, oooooo
pod krzaczkiem krasnoludka
siedział tam - smutny tak
więc dla niepoznaki Pan
kapelusz swój zdjął i pyta się,o Pani,
( bo ten krasnal to była Ona)
Czy może zrobić coś On
Dla krasnala,( co był Pani)
O tak odpowiedział On
(ten krasnal co był Pani)
już idzie noc, księżyca szron
wszystko nam zmechacił
tu skrzypi coś, tam krzyczy ptak
a ja się już – o kropnie boję
Więc poprosił Pan, ( tę Panią
co była krasnoludkiem)
na swój dom, i tam się działo wiele
i został Pan, Pan i jego dom
na zawsze, z krasnoludkiem
No i teraz - najważniejsze jest
bo morał jest nie byle jaki
By spokój mieć i cichy dom
nie zapraszaj w swój dom
żadnych krasnoludków
Leszek K.
Proszę się nie czepiać do zapisu - to żart)
Leszek, 20 october 2011
jestem wiatrem
i burzą
szukaj mnie miły
podpowie ci wiar
gwiazdy podadzą azymut
wskażą tęsknotą
szukaj mnie
w kwiecie paproci
w płatkach róży
tam jestem
słuchaj
jestem w szumie drzew
miłym szemraniu strumyka
skosztuj jego wody kochanie
ja jestem tam
znajdziesz mnie w sośnie
na skraju lasu
w krzaków jagód gęstwinie
szukaj
doczekać się nie mogę
lecz
gdy mnie znajdziesz
ma miła
na polanie
u źródeł ruczaju
będę cię kochać
przyrzekam
długo
jak wierna rzeka
wieczność całą
kiedyś
przyjdzie ta chwila
gdy się postarzejemy
w miłości
zapytasz
jesteś mój miły
odpowiem
jestem
bo zawsze byłem przy tobie
kochana
Leszek K.
Leszek, 17 october 2011
Stęskniłem się mamo
- nic to, ja też cię kocham synku
Ciężko mi beż ciebie mamo
- dasz radę syneczku, jesteś duży
Brakuje mi twojego ciepła
- jeszcze trochę synku
niedługo znowu cię utulę
Szukałem cię mamo u innych kobiet
- wiem synku, wiem, nie trzeba
Nie znalazłem, ty jesteś jedyna
- kocham cię synu
Utul mnie - choć raz jeszcze
- synku, dziś cię we śnie utulę
Będę - z wiatrem przy tobie
utulę cię, promykiem słońca
i poślę ci - gwiazdkę z nieba
srebrną, wybraną tylko dla ciebie
Zaśpiewam ci - w pieśni skowronka
będę kotem do nóg ci się tulić
pogodę ci ześlę piękną, słoneczną
uścielę ci - wygodną drogę do nieba
W nocy, gdy już zaśniesz w łóżku
jak kiedyś, znów usiądę przy tobie
nachylę się, pogłaszcze, pamiętasz
będę w tej sukience - w kwiaty kolorowe
Więc synku, nie martw się że boli
że już ci trudno nadążyć za latem
że życie staje się okropnie trudne
my się spotkamy - już niedługo
Razem
Leszek, 2 april 2012
zatańczę z tobą z ochotą
zaproszę cie na bal
na dużej sali
będziemy tańczyć razem
wkoło sami na sali
aż się skończy muzyka
i zostaniemy na środku tej wielkiej
ja i ty w moich ramionach
gorących
w dźwiękach tanga
cię do siebie przytulę
mocno biodrami
aż zapomnisz o świecie
zapomnisz o mężu
tylko taniec
z otwartymi ustami
ty przy mnie
ja przy tobie
mocno w tangu
w żyłach ogień rozpala
Leszek K.
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma