12 lipca 2014
z niemieckiego HEDWYŚ (właśc.Hedwig)
usiadła na brzegu chybotliwego taboretu
zaciągnęła się kolejnym kręconym papierosem
głęboko w siebie zajrzała dymem
powodowana infantylnym pragnieniem
posiadania czegokolwiek
czegoś czego nie umiała nazwać
miała wszystko
tak naprawdę nie miała ni skrawka
nie chciała więcej
chciała po prostu mieć coś
narzuciła uśmiech prawdziwszy niż świt
wstała podpierając się bólem pleców
posmak tytoniu tkwił w jej gardle
tętno przyspieszyło
dłonie drżały niepewnością
zdjęła kapcie układając lica w białym puchu
wciąż próbuje zasnąć
pod opadniętymi powiekami
ma tylko jeden obraz
maleńkie szczęście mieszczące się w dłoniach
16 listopada 2025
sam53
16 listopada 2025
tetu
16 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
16 listopada 2025
wiesiek
16 listopada 2025
smokjerzy
16 listopada 2025
ajw
16 listopada 2025
ajw
15 listopada 2025
sam53
15 listopada 2025
wiesiek
15 listopada 2025
Belamonte/Senograsta