6 march 2014
życiowe duszenie
łyk kawy pobudził ruchy powiek
dźwięki dnia otworzyły serce
zatrzasnęła drzwi za czworgiem kochanych ócz
odetchnęła wciąż półgębkiem
w czeluściach organizmu brakowało czystego tlenu
pęd powietrza rozwarł dziury w ścianach
poczuła - znów to samo
niewidzialna siła nie pozwalała na
dotarcie cząsteczkom gazu do głębi
z każdą kolejną kartką kalendarza
pętla zaciskała się mocniej
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek
3 november 2024
Listopad.Eva T.
3 november 2024
"Surrender"steve
3 november 2024
You Were Not Like MeSatish Verma
2 november 2024
światłojeśli tylko