11 kwietnia 2015
Jesteś powietrzem
Wiarą (choć jesteś)
płuc łakomych, nieostrożnych
w tlen zapominam…
Zapominam że nadzieją
Twoich westchnień
oddychać nie można…
Czemu więc oddycham?
Czym oddycham?
Oddycham?
O tak! Zawsze! (kiedy jesteś)
A gdy Cię nie ma – na bezdechu
po prostu czekam.
Wszak jesteś…
(tylko czasem Cię nie ma)
w nocnym powietrzu – miłością.
Odys, kwiecień 2015 (do Jamie Woon "Night Air")
https://odyssynlaertesa.wordpress.com/2015/04/07/jestes-powietrzem/
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga