4 marca 2015
Widzę Cię... więc jestem
Jeśli to nie jest Ona
to czemu pierwsze myśli
po śnie co się nie ziścił
szepczą mi wciąż Jej imię?
Jeśli to nie jest Ona
to jak to jest możliwe
że widzę Jej twarz żywą
na rozmazanej szybie?
Jeśli to nie jest Ona
to czemu przy śniadaniu
nie czuję innych smaków
jak Twoich ust czereśni?
Jeśli to nie jest Ona
to czyja dłoń mnie głaszcze
zarostu czesząc chaszcze
nie bacząc na drapanie?
Jeśli to nie jest Ona
to skąd ten mętlik w głowie
po pierwszym lepszym słowie
co padło raz z ust Twoich?
Jeśli to nie jest Ona
to zieleń świata kłamie!
Wybieram sen na jawie
gdzie cały jestem Tobą.
Bo jeśli to nie jesteś Ty... to kim ja jestem?
Odys, marzec 2015
https://odyssynlaertesa.wordpress.com/2015/03/03/widze-cie-wiec-jestem/
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga