11 listopada 2014
Ceremonia spotkania królów
stoję w deszczu w głębi czaszki huczą słowa
że nie teraz pora na nas na spotkania
księżyc uciekł w głębię nieba za chmurami
ciemno wokół noc ponura mnie osłania
ty nie przyjdziesz wiem to przecież już od dawna
bo odległość inni ludzie i chłód ciała
by o śmierci i miłości znów rozmawiać
trzeba wiedzieć kto ważniejszy ten się wzbrania
więc czekamy już od wieków tak na siebie
w ceremoniach zaplątani i w nadziejach
gdzie ty jesteś nie wiem jeszcze a co gorsza
może całkiem zapomniałeś o istnieniu
„Jest to, powiadają, pospolity obyczaj przy spotkaniu takich władców, aby najznakomitszy był przed innymi w umówionym miejscu, ba, nawet przed tym, u którego zjazd się odbywa; a to dlatego, aby ten pozór świadczył, że to mniejsi odwiedzają większego i starają się o jego łaskę, nie zaś on ich.”
Michel de Montaigne, „Próby”, Księga pierwsza, „Ceremonia spotkania się królów”
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek