8 lutego 2015
Szkic do życiorysu w trzech odsłonach
Odsłona pierwsza: Dziecko kocha kwiatki, zwierzęta
i Kubusia Puchatka. Rośnie w gorączce miłości, aż wreszcie
wyrastają mu szpony. Uśmiecha się krzywo: gatunek dziwoląg.
Odsłona druga: Układy z całym światem. Krzyk gasi sumienie, dorosłość
na miarę prawdy lub kłamstwa. Słodka miłość przebiega na palcach.
Na szczęście szpony po latach tępieją. Lecz niestety, czasem żółć zalewa serce.
Odsłona trzecia: Księżyc obojętny i daleki. Biel gra teraz
inną rolę, a śnieg w odpowiedzi skrzypi pod nogami.
Jeśli się uda, cienie zaśpiewają dawną kołysankę.
Idzie przez las z duszą na ramieniu.
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek