17 grudnia 2023
Skaza
Papier jest łatwopalny, dlatego wiersze sprzed pierwszej młodości spłonęły. Nie dano im szansy na przystań szuflady, wśród sentymentalnych śmieci. Następnym pozwolono uciec. Ku rozpaczy autora, ku rozrywce postronnych. Gdybyś wiedział, co wiesz dzisiaj, zostałbyś inżynierem co obiecałeś ojcu, albo piratem co obiecałeś sobie. W ukrytych znaczeniach nie ma nic oprócz gry słowem. Lęk przeliterowany, odmieniony przez przypadki wciąż jest lękiem. I każdy ma własny, w którym nie ma miejsca na twój... Wiersz jest pomyłką
albo nożem w plecach. Jedyny efekt
cofania czasu to niewydolność
wątroby
i słów. Z odmrożeń
wyrosły ściany, chociaż sen,
jeszcze w gorączce, próbuje stopić
kolejny świt, niechciany
jak dziecko
poczęte na przekór.
10 października 2024
WIERSZ ZE ŚPIWOREMAtanazy Pernat
10 października 2024
NETFLIXAtanazy Pernat
10 października 2024
NA SZLAKUAtanazy Pernat
10 października 2024
ZACIERAM ŚLADYAtanazy Pernat
10 października 2024
Upadły AniołDeadbat
10 października 2024
BIEGNĄC W DESZCZUAtanazy Pernat
10 października 2024
01010wiesiek
10 października 2024
Dalia z pajączkiemJaga
10 października 2024
Na drzwiach u Drzwi PańskichMarek Gajowniczek
10 października 2024
Yellow Day in October.Eva T.