21 lipca 2013
było jest nicością
właściwie mógłbym niejasno odlecieć.
wystarczająco dni zarosły trawą
i dostatecznie potrafię przemilczać
jak brzozy, wietrzną związane omertą
zanim wyrżnęli cały las na wzgórzu
śmiertelnie długo całowałem drzewa;
ognistym tchnieniem zarażałem cienie
gdy z siekierami szalała wendeta
odkąd gołębie poszły w dym, jest łatwiej
oszukać niebo co kiedyś iskrzyło.
nie trzeba dużo żeby złamać światło
które pamiętam. nicością jest. było
15 września 2025
Bezka
15 września 2025
wiesiek
15 września 2025
AS
15 września 2025
Atanazy Pernat
15 września 2025
Sztelak Marcin
14 września 2025
absynt
14 września 2025
wiesiek
14 września 2025
violetta
14 września 2025
smokjerzy
13 września 2025
sam53