23 listopada 2012
epitafium
biała litania śladów stóp
zamilkła pośród śnieżnych bruzd.
noc nie szczędziła chłodu. mróz
modlitwę trzaskał szkliwem ust.
może śnisz tylko jeden raz:
drżeniem, co kończy zimny bieg
unosisz ciepło w stronę gwiazd
jak płomień świecy wbitej w śnieg.
22 stycznia 2025
Miłosny dialogwolnyduch
22 stycznia 2025
Futro ze skrawkówajw
22 stycznia 2025
akustycznieajw
22 stycznia 2025
telepatiaprohibicja - Bezka
21 stycznia 2025
Kociołek ŁaciołekAS
21 stycznia 2025
Zaloty na lodachajw
21 stycznia 2025
2101wiesiek
21 stycznia 2025
Prośbasloneczko010981
21 stycznia 2025
czym dalej tym bliżejprohibicja - Bezka
21 stycznia 2025
Powrót do domuwolnyduch