7 maja 2013
Sami Swoi
Nadszedł wieczór, słodki jak orzechówka z mlekiem
i poezja jakoś przestała ciągnąć do siebie
ruszyłem na miasto, zaciągnąwszy się kiepem
szukać szczęścia w taniej wódce pod gołym niebem.
Znalazłem takich jak ja, samotnych, zagubionych
co wiecznie siedzą w tłumie i zawsze są sami,
co nie lubią walczyć, nawet nie mają broni
a z nimi straciłem poczucie wszelkich granic
Bo oni mają czyste serca, lecz brudne ręce,
A ich życie, jak moje, to wręcz istna męka
jeszcze po kieliszku i jeszcze po kropelce.
Aż wszystko poszło, noc nadeszła, flaszka pękła.
22 grudnia 2024
Prostotadoremi
22 grudnia 2024
fantazjeYaro
22 grudnia 2024
2212wiesiek
22 grudnia 2024
śnieg w prezenciesam53
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta