5 listopada 2013

Tramwajowy blues

Z martwymi od poranka oczami,
Przedzieram się przez śpiących na wpół,
Klnąc pod nosem jak na morzu kapitan
W myślach pytam co ja robię tu?
Z kawą w plastiku co smakuje jak olej z silnika,
Czekam na tramwaj swój.
Każda z twarzy, obok w milczeniu przeklina los
Tylko jedna dziewczyna z uśmiechem krzyczy cos!
 
Wstałem rano z łóżka a ze mną wstał blues
Miałem dziś nie pić nic,
Ale jak tu na trzeźwo żyć?
Wasze zdrowie! Hyc!
 
Whisky w mojej kawie zmienia wokół świat.
Lecz ta mała wykrzykuje radośnie wciąż.
że cudowny jest ten świat!
We mnie zbiera wielka złość.
Nie męcz mała idź już stąd!
Tu zwyczajny jest świat
Jak my półżywą i znudzoną bądź!
 
Wstałem rano z łóżka a ze mną wstał blues
Miałem dziś nie pić nic,
Ale jak tu na trzeźwo żyć?
Wasze zdrowie! Hyc!
 
Tramwaj po szynach mknie
Melodyjne trzeszczy i stukając
Ja w kubka widzę siebie na dnie.
To tragedia początek na dziś,
ósma rano,  wszędzie tłok
A mała mówi do mnie tak:
Hey stary co tam?
I uśmiechem zbija z tropu.
Złość przechodzi mi, naiwny świat.
Mała, śpiewają z uśmiechem tak
Wstałeś rano z łóżka a z tobą wstał blues,
Miałeś nie pić a jestem tu.
Świat beze mnie smutno brzmi
Twoje zdrowie ze mnie będziesz pic!




Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1