31 października 2015
Królem jestem świata
próbuję pojąć niepojęte słowa,
dziś tak często powtarzane,
że stały się pospolite.
potrafimy je wypowiadać,
zapisać, powiedzieć co znaczą,
ale nie potrafimy zrozumieć
biegniesz do telefonu, mając go w kieszeni…
piszesz listy w laptopie
piszesz, czy rzeźbisz?
stary gramofon skrzypi na krześle
szklanka ognistej substancji koi zmysły.
świat biegnie, świat stoi - świata nie pojmuje.
mamią mnie obrazy, chaos rozmowy.
wolność wiąrze mi ręce, zamyka usta,
wolności uczyniłaś mnie więźniem
w ułamku sekundy dostaję informację
a przez lata nie dostaje prawdziwego uczucia,
nie pozwalam sobie dać uczucia...
wszędzie mogę iść, wszystko mogę powiedzieć, wszystkiego posmakować.
siedzę w domu, nie mówiąc nic, jej zupę z paczki.
a w ręku mam plastikowy film o prawdziwym świecie.
ot ja - zdobywca - ja królem jestem świata…
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53