17 lipca 2010
Zadławienie
Czas rozerwał nasze drogi
Pomarańcze i cytryna
Wzniosłem myśli ponad czyny
Zobaczyłem jasne dźwięki
Na obrazie swojej męki
Droga haftowana wprost w niebiosa
Na niej prawda stała bosa
Ciemne słonce, czarna ziemia
Blask księżyca wszystko zmienia
Nasza przyjaźń, wroga miłość
Pełne słowa wielkich kłamstw
Z krzyża zdjęty, połamany
Przez przyjaciół wychłostany
Na obrazie w rzeki zwierciadle
Prawda płynie zawsze inna
Dziecinne plany, poplątane,
Kamienic ściany odrapane
A w tym wszytki moje stopy
Odrywają się od ziemi
Moje dłonie, cała kula złotem się czerwieni
Sprzeczne myśli, blade lica
Krwawe oczy, zimne ciało
Czasu wciąż za mało, wciąż go mało
23 lutego 2025
wolnyduch
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
AS
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
Jaga
23 lutego 2025
Belamonte/Senograsta
23 lutego 2025
sam53
22 lutego 2025
violetta
22 lutego 2025
Eva T.