9 stycznia 2014
amazingly
skąd ta niepewność dzielna amazonko
koń wiatronogi przecież nie poniesie
powodowany pewnie sprawną rączką
szlak już przetarty wiedzie ścieżką grząską
wprost na polankę w jaworowym lesie
czyżbyś lęk czuła piękna amazonko
że nasza schadzka okaże się mrzonką
a ja nie wątpię i bardzo się cieszę
bo wiem co zdziałać umiesz sprawną rączką
że trawa mokra? zamówiłem słonko
bryczesy kasak na sękach rozwieszę
podeschnąć zdążą słodka amazonko
i nie marszcz czółka moja mała gąsko
to co się stanie nie może być grzechem
powodowane krzepką sprawną rączką
w siodle za tobą uszko drażnię słomką
głowę odwracasz całujesz z uśmiechem
znikła niepewność dzielna amazonko
końmi wybornie powodujesz rączką
25 listopada 2024
Wróciłem do domu, MamoArsis
24 listopada 2024
Nie ma lekko...Marek Gajowniczek
24 listopada 2024
0018absynt
24 listopada 2024
0017absynt
24 listopada 2024
0016absynt
24 listopada 2024
0015absynt
24 listopada 2024
2411wiesiek
24 listopada 2024
Ile to lat...doremi
24 listopada 2024
od wczorajsam53
24 listopada 2024
Anioł stróż (Budda)Belamonte/Senograsta