24 kwietnia 2014
o czwartej nad ranem
gdy śpisz
przysiadam na brzegu
w milczeniu wiele można usłyszeć
za oknem trzeszczy drzewo
weteran dawnych lat
też cierpi na bezsenność
jestem tu
podpowiada twój oddech
słucham zapatrzona w usta
powiedz
czy twój sen zasiał skrzat
co kot wymruczał na płocie
ile owiec przeszło przez mostek
a może śnią w swojej zagrodzie
ciii
dość tych mamrotań
cisza marzenia owija w poduszki
a ja prosto z łóżka
łapię promienie budzonego słońca
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya
1 lutego 2025
jeszczeTeresa Tomys
1 lutego 2025
balTeresa Tomys
1 lutego 2025
0102wiesiek
1 lutego 2025
pustynna symfonia (II)AS
1 lutego 2025
Jak ślicznievioletta
1 lutego 2025
kwiaty na poddaszuYaro
1 lutego 2025
Sroka MonetaToya
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch
1 lutego 2025
Każdy ma własne Himalajewolnyduch