27 czerwca 2014
trzy po trzy
ostatnio obijam się o siebie
niby nie grozi mi szarość
bo po swojemu koloruję pejzaże
jednak myśli niczym bańki mydlane
pękają na ustach
bliskość z pewnością nadejdzie
może dzisiaj przy porto
w szkle zobaczymy dawne romanse
aż tu i teraz namalujemy
szeptem półświadomie
niezapomniany obraz
w różanym odcieniu
a jutro dokończymy niebo
10 października 2025
Belamonte/Senograsta
9 października 2025
ais
8 października 2025
absynt
8 października 2025
ajw
8 października 2025
ajw
8 października 2025
ajw
8 października 2025
Belamonte/Senograsta
8 października 2025
Jaga
7 października 2025
sam53
7 października 2025
wiesiek