2 lipca 2018
Malowany dzbanku
Ludzie się cieszą na świecie.
Twarze uśmiechem malują,
a w mordobijskim powiecie
płoty dla dzików montują.
Usiadła nuda w opłotkach.
Żart się w dziennikach wałęsa.
Po domach przeleci plotka,
że sołtys chodzi na rzęsach.
Współczują mu gospodynie
i znoszą do izby ławy.
Stres sołtysowi nie minie.
Przyjeżdża poseł z Warszawy!
W Warszawie kac jeszcze większy,
przez media wciąż się przelewa.
Już nie da się nic upiększyć.
Nie wiedzą - płakać, czy ziewać?
A w świecie, albo wiwaty,
albo powroty do domu.
Skąd tylu takich bogatych?
Skąd na to wszystko wziął komuch?
Już dawno wie, jak wybierać
powinien wkrótce lud boży.
Unia chce więcej zabierać.
Rząd pięćset plus mu dołożył.
Lecz tam się cieszą i skaczą,
a śmiech się nam nie udziela.
Coś niby ludziom tłumaczą.
Zagoi się do wesela?
Znikła radość o poranku
Słup w płocie wygląda krucho.
Nie wspominając o dzbanku...
Dopóty... dopóki ucho...
19 listopada 2024
RozbitekYaro
19 listopada 2024
1911wiesiek
19 listopada 2024
Jeden mostJaga
19 listopada 2024
Świat za oknemMarek Gajowniczek
19 listopada 2024
0011.
19 listopada 2024
SzybciejYaro
19 listopada 2024
0010.
19 listopada 2024
0009.
19 listopada 2024
0008.
19 listopada 2024
2. Czasami nie pamiętam,Belamonte/Senograsta