2 july 2018
Malowany dzbanku
Ludzie się cieszą na świecie.
Twarze uśmiechem malują,
a w mordobijskim powiecie
płoty dla dzików montują.
Usiadła nuda w opłotkach.
Żart się w dziennikach wałęsa.
Po domach przeleci plotka,
że sołtys chodzi na rzęsach.
Współczują mu gospodynie
i znoszą do izby ławy.
Stres sołtysowi nie minie.
Przyjeżdża poseł z Warszawy!
W Warszawie kac jeszcze większy,
przez media wciąż się przelewa.
Już nie da się nic upiększyć.
Nie wiedzą - płakać, czy ziewać?
A w świecie, albo wiwaty,
albo powroty do domu.
Skąd tylu takich bogatych?
Skąd na to wszystko wziął komuch?
Już dawno wie, jak wybierać
powinien wkrótce lud boży.
Unia chce więcej zabierać.
Rząd pięćset plus mu dołożył.
Lecz tam się cieszą i skaczą,
a śmiech się nam nie udziela.
Coś niby ludziom tłumaczą.
Zagoi się do wesela?
Znikła radość o poranku
Słup w płocie wygląda krucho.
Nie wspominając o dzbanku...
Dopóty... dopóki ucho...
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma