28 października 2013
Człap ze mną muzyczko, człap
Jesiennie, więc dekadencko
z postawą luźną, niemęską
nucę wciąż człapiące rege
w dal idąc przepaści brzegiem.
Jesiennie - filozoficznie
o życiu myślę lirycznie
słów wnętrze dzieląc na role.
Spoglądam na to, co w dole.
Na czerwień lasów bukowych.
Na barwy, które mam z głowy.
Na uciekające strumienie.
Wędruję. Ścieżki nie zmienię.
Lubię to rege człapiące.
Powolne jak gasnące słońce.
Spokojne, takie schyłkowe
i krótkie, bo przedzimowe.
Człap ze mną muzyczko, człap.
Gdy zechcę zmienisz się w rap.
Zapragnę - podskoczysz czasem.
Nie jestem takim smutasem.
Jesiennie - ku zachodowi,
na niespodzianki gotowi
idziemy po czasu grani
spokojni, syci, choć zgrani.
Człap ze mną muzyczko, człap...
10 marca 2025
wiesiek
10 marca 2025
wiesiek
10 marca 2025
Bezka
10 marca 2025
Jaga
10 marca 2025
absynt
10 marca 2025
absynt
10 marca 2025
Eva T.
10 marca 2025
ajw
10 marca 2025
Jaga
10 marca 2025
ajw