9 grudnia 2012
Zima
Małe nóżki. Śnieg głęboki.
Bardzo dzielne wielkie kroki.
Sanki z tyłu ciągnie mama.
Zima! Zima! Lep bałwana!
Małe rączki. Kurtka duża.
Przeszedł sam już pół podwórza.
Czapka śniegiem obsypana.
Zima! Zima! Lep bałwana!
Oczy duże. Szal na nosie.
Zima! Zima! Zaczęło się!
Cała biała przyszła z rana!
Mamo! Mamo! Lep bałwana!
28 grudnia 2025
wolnyduch
28 grudnia 2025
wiesiek
28 grudnia 2025
sam53
28 grudnia 2025
sam53
27 grudnia 2025
marka
27 grudnia 2025
marka
27 grudnia 2025
marka
27 grudnia 2025
marka
27 grudnia 2025
marka
27 grudnia 2025
wiesiek