9 grudnia 2012
Zima
Małe nóżki. Śnieg głęboki.
Bardzo dzielne wielkie kroki.
Sanki z tyłu ciągnie mama.
Zima! Zima! Lep bałwana!
Małe rączki. Kurtka duża.
Przeszedł sam już pół podwórza.
Czapka śniegiem obsypana.
Zima! Zima! Lep bałwana!
Oczy duże. Szal na nosie.
Zima! Zima! Zaczęło się!
Cała biała przyszła z rana!
Mamo! Mamo! Lep bałwana!
8 października 2024
0810wiesiek
8 października 2024
prawdę mówiącYaro
8 października 2024
pewneYaro
8 października 2024
to takie prosteYaro
8 października 2024
Najtrudniejszy drugi krokBelamonte/Senograsta
7 października 2024
Marudzenie rocznicowe bezMarek Gajowniczek
7 października 2024
Z liściem na głowieJaga
7 października 2024
0710wiesiek
7 października 2024
Powaby flirtującej jesieniMarek Gajowniczek
7 października 2024
cały nasz dzieńYaro