15 lipca 2012
Odpływamy
Odbijamy. Odpływamy. Brzeg żegnamy.
Zapatrzenie, zamyślenie myśl kołysze.
Nie żal tego, co po sobie zostawiamy.
Jest dostojniej i spokojniej, trochę ciszej.
Wszystkie słowa dawno już wypowiedziane,
a wspomnienia wyciśnięte do ostatka.
Odbijamy. Odpływamy gdzieś w nieznane.
Zawsze przecież pociągała nas zagadka.
Stawiaj żagiel. Klaruj cumę. Wznieś kotwicę.
Odpływamy. Nie spojrzymy już za siebie.
Jeszcze podmuch - odepchnięcie dobrych życzeń
i już wzrok nasz poszukuje zmian na niebie.
Proszę nie płacz. To jest od nas niezależne.
Zwykłe ludzkie nieustanne żeglowanie.
Wszystkie szlaki, horyzonty są gdzieś zbieżne.
Nowy wiersz wkrótce napiszę na spotkanie.
Odbijamy. Odpływamy. Brzeg żegnamy.
Zapatrzenie, zamyślenie myśl kołysze.
Nie żal tego, co po sobie zostawiamy.
Jest dostojniej i spokojniej, trochę ciszej.
27 lipca 2025
sam53
26 lipca 2025
Kreton
26 lipca 2025
wiesiek
26 lipca 2025
dobrosław77
25 lipca 2025
violetta
25 lipca 2025
sam53
24 lipca 2025
Bezka
24 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
23 lipca 2025
Marek Jastrząb
23 lipca 2025
Bezka