9 lipca 2012
Grzmiało
Grzmiało, wiało, rozbłyskało,
ale szybko pospływało.
Żadne letnie groźne burze
nie zostaną tu na dłużej.
Poskrzypiał nam konar stary,
że jest jeszcze pełen wiary
w nadpróchniałe możliwości,
lecz nad drogą ludzi złości
i chyba go jednak zetną
jakąś decyzją konkretną.
Słońce wszystkich przydusiło.
Upałem się tu zwaliło.
Nakazało wszystko zdjąć,
a ten, kto nie ma skąd wziąć,
nie ukryje tatuaży.
Na ogólnej wielkiej plaży
odsłaniamy to, co mamy
i już nic nie zaciemniamy.
Każdy widzi kto jest jaki
i kto się tu wspiera na kimś.
Najtrudniej jest w środku lata
o przeszłych wspominać datach,
przyszłe tworząc kalendarze.
Wszyscy wiedzą - mamy plażę!
Spoglądamy w jedną stronę.
Na młodych oczy skupione!
Stare musi zejść ze sceny,
choć zasługi rozumiemy.
Nikt po ulewach i burzach
nie chce nurzać się w kałużach.
Lud do czystych ciągnie wód.
Starsi winni odejść w chłód.
16 września 2025
absynt
16 września 2025
absynt
16 września 2025
absynt
16 września 2025
sam53
16 września 2025
smokjerzy
15 września 2025
Bezka
15 września 2025
wiesiek
15 września 2025
AS
15 września 2025
Atanazy Pernat
15 września 2025
Sztelak Marcin