25 kwietnia 2016
a kiedy się położę
rozbieram się z życia
na krawędzi krzesła krawat
w objęciach Morfeusza
dwie skarpetki
głusza po z mroku
w serduchu nadzieje na lepsze
gorzej być nie może
a kiedy się ułożę wygodnie
oderwany od spraw przyziemnych
poczekam na świt
zapatrzony w oczy żony i dzieci
tylko deszcz na sercu
żal
8 maja 2024
0805wiesiek
8 maja 2024
Światełka dla zbłąkanychSztelak Marcin
8 maja 2024
Pamięć silniejsza jestMisiek
8 maja 2024
Pamięć silniejsza jestMisiek
7 maja 2024
Gdzie coś się kończy -Marek Gajowniczek
7 maja 2024
Menukb
7 maja 2024
0708wiesiek
7 maja 2024
Requiescat in paceMarek Gajowniczek
7 maja 2024
DrzwiYaro
7 maja 2024
nieśmiertelnisam53