29 listopada 2015
niczym złodziej
nadchodzi dzień
Król Wielki
wznosimy modły my ślepcy
nie wznosimy pomników
a ni nic wielkiego
On nie lubi
najważniejszy pokój
miłości nie ma
umarła wczoraj
jak złodziej od tysięcy lat
wyczekuje
krok po kroku powoli jak cień
skrada się
wszyscy przeciwko wszystkim
popatrz w duszę
nienawiść rozkwita w psychiki mroku
śmierć za każdym rogiem
w każdym domu
szydzą
śmiech nie opanuję tego stanu
patrząc w niebo pełne gwiazd
nie odkryte tajemnice
w nas wiary tyle co na policzku łez
oszukani lecz śmierć nie myli się
drzwiami trzaska raz po raz
ze swym mieczem mieczem nie idę spać
czas żniw nadszedł ze świtem
na niebie znaki odmieni się los
pełni nadziei dla Matki Ziemi
4 maja 2024
0405wiesiek
4 maja 2024
WładcyMarek Gajowniczek
4 maja 2024
WartośćMarcin Olszewski
3 maja 2024
M1absynt
3 maja 2024
można możnasam53
3 maja 2024
0305wiesiek
3 maja 2024
źródło wiarysam53
3 maja 2024
o świciesam53
3 maja 2024
Ciscollo!Arsis
3 maja 2024
Co wiesz o bólu?Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky